gdy jego dzieci były w przedszkolu w Hackensack w stanie New Jersey, konserwator budynków i historyk Tim Adriance nauczył ich prostego rymowania przedszkolnego. Chociaż ma holenderską nazwę-Trip a Trop a Tronjes – „kolano Ojca jest tronem”) – piosenka może być śpiewana również w języku angielskim, co ułatwia im naukę. Wkrótce, jak wspomina Adriance, cała ich Klasa, głównie filipińscy i afroamerykańscy chłopcy i dziewczęta, entuzjastycznie śpiewali.,

nic z tego nie wydaje się niezwykłe, chyba że znasz historię piosenki. Co ciekawe, Trip a Trop a Tronjes został po raz pierwszy zaśpiewany na amerykańskich brzegach w 1600 roku, zanim jeszcze istniały Stany Zjednoczone, kiedy holenderscy osadnicy założyli nowy Amsterdam-obecnie Nowy Jork-i zbudowali Gospodarstwa na okolicznych wsiach. Wieki później piosenka przetrwała za sprawą Tima Adriance ' a i takich jak on Holendrów, przekazywanych imigrantom dzieciom, które dotarły do New Jersey w innym wieku.,

stare wpływy Holenderskie wciąż odbijają się echem we współczesnym życiu amerykańskim

jest to część znacznie większej, w większości niezbadanej historii. Nowy Amsterdam został przemianowany wieki temu, a wzgórza i kopce niegdyś znane jako Nowa Holandia – krótkotrwała, XVII-wieczna Kolonia holenderska w Ameryce Północnej-teraz Lope łagodnie przez odcinek amerykańskich stanów Nowy Jork, New Jersey, Delaware i Connecticut. Ale podobnie jak Trip a Trop a Tronjesin Hackensack, wpływy Holenderskie nadal odbijają się echem we współczesnym życiu amerykańskim., Jest to podwójnie prawdziwe w regionie, który Holendrzy nazywali kiedyś domem: Architektura, język i Kultura Nowej Holandii mają wpływ na dzisiejszy Nowy Jork, nawet jeśli większość współczesnych mieszkańców nie ma pojęcia o historii pod nogami.

nauka zawodu

Holendrzy handlowali wzdłuż rzeki Hudson już w 1611 roku i założyli Fort Amsterdam na południowym krańcu wyspy Manhattan w 1625 roku. Cztery dekady później Nowy Amsterdam, stolica Nowej Holandii, stał się tętniącym życiem portem liczącym 1500 osób. Nie żeby Holendrzy byli jedynymi Europejczykami., W 1630 roku Anglicy założyli własną placówkę dalej na północ. Ale Boston (w stanie Massachusetts) i Nowy Amsterdam były bardzo różne miasta.

„Anglicy jeszcze w Bostonie w 1650 roku wieszali kwakrów”-powiedział Charles Gehring, ekspert w holenderskiej Ameryce i szef Centrum Badawczego New Netherlands z siedzibą w Albany. „Holendrzy nigdy nie powiesili nikogo za swoje przekonania religijne. Możesz wierzyć w co chcesz.,”

Możesz również zainteresować się:
• sekretny romans Fidela Castro z Nowym Jorkiem
• prawda o najbardziej kultowym jedzeniu w USA
• bezczelny symbol buntu w Nowym Jorku

na przykład Johannes Megapolensis, Holenderski pastor, opisuje w liście z marca 1655 roku, że „Papiści, mennonici i luteranie” chodzą ulicami Nowego Amsterdamu w czasie, gdy inni Europejczycy za Atlantykiem byli zaangażowani w brutalne wojny religijne., Po części ta holenderska tolerancja została sprowadzona od swoich braci z powrotem do domu: Holandia W XVII wieku była miejscem wolności religijnej i schronieniem dla mniejszości religijnych.

tolerancja miała również praktyczne korzyści. W przeciwieństwie do purytanów, surowych protestantów z Anglii, którzy założyli Boston jako religijną utopię, Holendrzy mieli bardziej ziemskie ambicje i zachęcali każdego, kto chciał zarabiać pieniądze, aby dołączyć do walki.,

” stosunkowo tolerancyjna wobec religii, bardzo promująca różnorodność, o ile ludzie przyczynili się do społeczeństwa i handlu”, wyjaśniła Sophie van doornmalen, Starszy urzędnik ds. kultury w holenderskim konsulacie na Manhattanie.

musisz tylko zwiedzić współczesną dzielnicę Nowego Jorku, taką jak Jackson Heights – dom dla około 110 000 ludzi, ale ponad 160 języków, z lokalnymi stawami curry ściśniętymi w pobliżu barów arepa – aby zobaczyć, jak te same ideały nadal kształtują miasto.

Knickerbocker glory

oczywiście ten szerszy Holenderski eksperyment tolerancji nie trwał długo., Anglicy po raz pierwszy zdobyli Nowy Amsterdam w 1664 roku, a dekadę później na stałe zaanektowali całą nową Holandię. Przez Amerykańską rewolucję, która rozpoczęła się w 1776 roku, holenderska Ameryka już zniknęła na ponad stulecie. Zachowały się jednak niezwykłe ślady ich osadnictwa, często w najbardziej zaskakujących miejscach.

Idź Flushing Avenue na granicy Brooklyn-Queens, a Widok wydaje się znajomy. Magazyny i warsztaty mechaniczne, Ale tuż przed skręceniem w prawo w Onderdonk Avenue, wychodzisz z Nowego Jorku i przechodzisz do historii. Na rogu, otoczony przez rząd Chińskich hurtowni, jest idealnym holenderskim domem. Okna zasłonięte są pod spadzistym dachem gambrel, najpierw płytkim, potem stromym. Wspiąć się na Wzgórze w ogrodzie i można zobaczyć drapacze chmur: Manhattan jest zaledwie kilka mil od hotelu.

obecny Onderdonk House został zbudowany w 1709 roku, po przybyciu Anglików, (i przywrócony po pożarze w 1975 roku), ale jego fundamenty pochodzą z 1660 roku., W każdym razie, znaczna część budynku jest historyczna, powiedziała Linda Monte, dyrektor Domu. Wskazała na typowe holenderskie drzwi, zamykające się tylko od wewnątrz, a następnie wyszła na zewnątrz, aby podziwiać piękne bielone ściany. „Większość holenderskich domów, które pozostały, jest konstrukcji drewnianej” – wyjaśniła. Po części, Onderdonk House przetrwał tak długo, ponieważ jest wykonany z kamienia.,

zachowały się niezwykłe ślady osadnictwa, często w najbardziej zaskakujących miejscach

gospodarstwa takie jak Onderdonk freckle Brooklyn i Queens, fizyczne przypomnienia o czasach przed sklepami mechanicznymi i przed Nowym Jorkiem. Daleko im do samotności. Zwiedzaj ulice Dolnego Manhattanu, a w końcu wędrujesz po planie ulicy, który byłby rozpoznawalny dla każdego szanującego się nowego Amsterdamera., (Oryginał możesz sprawdzić samemu, na Peter Minuit Plaza w pobliżu promu Staten Island, gdzie z dumą stoi nad wodą rzeźba z brązu „Castello Plan” Holenderskich ulic z 1660 roku.)

nie to, że plan ulicy to wszystko, co pozostało z nowego Amsterdamu. Współczesna Ulica perłowa została kiedyś nazwana „Paerlstraat” dla ostryg, które kiedyś żyły w porcie. Beaver Street mówi o znaczeniu skór zwierzęcych w holenderskiej kolonii. Kieruj się tymczasem na Broad Street 85, a na chodniku zobaczysz zarys budynku oznaczony żółtą cegłą., To było Stadt Huys, które skończyło się jako Nowy Ratusz Amsterdambut został zbudowany jako tawerna. (Na wysokości zwartej osady znajdowało się 17 pijalni.)

Brooklyn (Breukelen), Harlem (Haarlem), Wall Street (Waal Straat) – wszystkie pochodzą z kolonialnego holenderskiego

w tym samym czasie wiele nowoczesnych budynków w Nowym Jorku zawdzięcza dług holenderskim osadnikom, którzy połączyli architekturę swoich europejskich przodków z lokalnymi materiałami., Powstały styl, obecnie znany jako „Dutch Colonial”, jest jedną z zaledwie „trzech rdzennych form architektonicznych w Stanach Zjednoczonych”, według Adriance ' a (pozostałe dwie to wieżowiec i ranch house). I choć Holenderskie budynki kolonialne można teraz znaleźć w całych Stanach Zjednoczonych, Styl ten jest niezwykle popularny w pobliżu miejsca, w którym Holendrzy założyli swoją kolonię. Odwiedź na przykład przedmieścia Queens Rockaway lub Lindenwood, a znajdziesz rzędy przystojnych holenderskich domów z początku XX wieku, ich dachy gambrel są tak charakterystyczne, jak w domu Onderdonk.,

Nowy Amsterdam miał podobnie duży wpływ na nazwy Nowego Jorku. Kultowe miejsca-Brooklyn (Breukelen), Harlem (Haarlem), Wall Street (Waal Straat) – wszystkie pochodzą z kolonialnego holenderskiego. Mniej znane zapożyczenia też mogą być zachwycająco sugestywne. Bowery, ruchliwa Nowojorska ulica wyłożona barami koktajlowymi, została kiedyś nazwana „bouwerij” („farma”) dla pól pobliskich pastwisk. Gdyby wesołe miasteczko na Coney Island zostało wybudowane w 1650 r., w międzyczasie zające zostałyby opanowane przez króliki: „conyne” było tym, co holenderscy osadnicy nazywali dzikim królikiem.,

New Netherland ma też bardziej ogólnie Amerykański Angielski. Jeśli kiedykolwiek siedziałeś na schodach (stoep), wydałeś dolara (daalder), czekałeś na Świętego Mikołaja (Sinterklaas) lub zjadłeś ciastko (koekje), używałeś terminów zaadaptowanych z wczesnych osadników holenderskich. Pamięć językowa jest szczególnie silna w Hudson, gdzie wiejskie rodziny Holenderskie mówiły formą „Amerikaans” – nowy świat odpowiednik Afrikaans, język rozwinął się od XVII-wiecznego holenderskiego, który jest nadal używany w Afryce Południowej-aż do ubiegłego wieku.,

mimo, że Gehring sam czerpał z języka niemieckiego i włoskiego, wspomina swoje słowa z holenderskim słownictwem jeszcze w latach 40., gdy dorastał w północnej części stanu Nowy Jork. „Graliśmy w kulki,” pamiętał, „i nazwaliśmy je „majtkami” ze względu na knickerbockers, ludzi, którzy robili kulki.”Inne etymologie wskazują na fakt, że holenderscy osadnicy rzekomo podwijali spodnie do kolan – ale niezależnie od źródła, słowo to cieszyło się długim życiem pozagrobowym w Nowym Jorku., Idź i zobacz, jak New York Knicks grają w koszykówkę lub wpadnij do eleganckiego hotelu Knickerbocker na drinka i ciesz się instytucjami nazwanymi (tak czy inaczej) po holendersku lub ich języku.

Inne Holenderskie określenia są mniej znane, ale nadal mogą sprawić, że Gehring uśmiechnie się. Na przykład pamięta, że kiedyś zdezorientował przyjaciela z Zachodniej Wirginii, ostrzegając go przed „winklehawk” na jego dżinsach. – Myślał, że to jakiś robak i zaczął bić się w nogę-zaśmiał się Gehring. Przyjaciel nie musiał się martwić: winklehawk był tylko rozdarcie w spodniach.,

If you ain 't Dutch you ain' t much

zdecydowana większość Amerykanów obchodzi Święto Dziękczynienia, przypominając wczesnych purytańskich osadników w Nowej Anglii (Święto Dziękczynienia jest tradycyjnie uważane za wzorowane na święcie z 1621 roku). Dzień Dziedzictwa holendersko-amerykańskiego obchodzony jest 16 listopada, ale nie cieszy się taką samą sławą. Ta rozbieżność mówi: purytanie i ich legenda zachwycają ludzi przynajmniej od czasu, gdy Święto Dziękczynienia stało się świętem narodowym w XIX wieku, ale holenderska Ameryka jest w większości zapomniana.,

Dla Gehringa, który całe życie studiował Nowy Amsterdam i jego dziedzictwo, jest to konsekwencja podboju w 1664 roku. „Anglicy nigdy nie pozwolili Holendrom mówić za siebie”, powiedział, powołując się na amerykańskiego pisarza Washingtona Irvinga i jego satyryczną historię Nowego Jorku z 1809 roku jako przykład sposobu, w jaki Anglicy odrzucili Holendrów. Przez długi czas Holendrzy byli uważani za „drugorzędnych bufonów w Nowym Świecie” – dodał Gehring., Typowy jest obraz Irvinga przedstawiający „holenderską yeomanry”, która rzekomo paliła tak dużo, że stała się „rasą z latarnią, suszoną wędzoną, skórzastą”. Podobne postawy przeniknęły do dyskredytujących idiomów zarezerwowanych dla Holendrów w amerykańskim angielskim: „mówić po holendersku” oznaczało kiedyś „wylewać nonsens”, a „iść po holendersku” nadal oznacza skąpstwo.

będąc holendersko-Amerykaninem jedenastego pokolenia, Adriance uważa również, że wczesne zniszczenie Nowego Amsterdamu zniszczyło jego dziedzictwo, ale zastanawia się, czy tradycyjne kalwinistyczne rozterki były również czynnikiem niedoceniającym Holenderskich osiągnięć., „Po prostu po cichu żyjemy z naszymi rodzinami i raz na jakiś czas, będziemy przypominać wszystkim i toot nasze rogi. Ale tak naprawdę nie lubimy parady św. Patryka-powiedział.

może powinni. Jeśli bowiem winklehawks i gambrel dachy Nowego Amsterdamu nadal nawiedzają nowoczesne Wielkie Jabłko, stare Holenderskie dziedzictwo prawdopodobnie będzie kontynuowane w jeszcze bardziej fundamentalny sposób. „Nowa kolonia Holandii została założona w duchu handlu i że wszyscy byli mile widziani”, powiedział van doornmalen. „Myślę, że to wyróżnia dzisiejszy Nowy Jork.,”

Z pewnością ma rację: Nowy Jork stałby się później bramą dla niezliczonych europejskich imigrantów, którzy najpierw przyswoili te wartości, zanim wyruszyli na zachód. Chociaż Holandia może teraz mieć króla, tymczasem Gehring uważa, że XVII-wieczna Republika holenderska mogłaby wyjaśnić trwałą reputację nowoczesnego Nowego Jorku jako miejsca, w którym każdy może zarobić fortunę., „Struktury klasowe, które rozwinęły się w Anglii i Francji – urodziliście się w pewnej klasie i w niej umrzecie-oznaczały, że bardzo nietypowe było poruszanie się w górę społeczeństwa”, powiedział, wyjaśniając, że ponieważ Holendrzy nie poszli w stronę monolitycznej arystokracji, nowi Amsterdamczycy zaczęli działać na bardziej wyrównanym polu gry, z czego nowojorczycy byli dumni od tamtej pory.,

w 2016 roku Muzeum Miasta Nowego Jorku otworzyło pierwszą stałą wystawę poświęconą ewolucji miasta, począwszy od „dążącej holenderskiej wioski” Nowego Amsterdamu

czy to oznacza, że można narysować linię prostą z nowego Amsterdamu do Karty praw? Może nie. Ale w kulturze, polityce, języku i architekturze Holenderski Nowy Jork został niesprawiedliwie zarysowany z narodowej historii. To się jednak zmienia., Van doornmalen i jej współpracownicy z holenderskiego Konsulatu oferują granty na programy edukacyjne dotyczące Nowej Holandii i wspierają książkę o Holenderskich powiązaniach kolonialnych z niewolnictwem. Inne instytucje również zanurzają się w tej historii. W 2016 roku Museum of the City of New York otworzyło pierwszą stałą wystawę poświęconą ewolucji miasta, począwszy od” dążącej holenderskiej wioski ” Nowego Amsterdamu.

Gehring spędził ze swojej strony dziesięciolecia skrupulatnie tłumacząc tysiące holenderskich dokumentów kolonialnych na język angielski., Jego projekt New Netherland, główny program badań nad kolonialną Ameryką holenderską, połączony z New Netherland Research Center, do tej pory przeszedł 7000 stron rekordów i cieszy się ogromnym zainteresowaniem.

„Kiedy robimy coś, co dotyczy Holendrów, pojawiają się ludzie” – powiedział Gehring. „Chcą wiedzieć, ponieważ od lat odmawiano im tej informacji – chodzi o pielgrzymów, purytanów, Nową Anglię.”

to dobra wiadomość., Nowojorczycy mogą jeszcze nie farbować Hudson orange (koloru, który symbolizuje Holandię), ale być może więcej osób zacznie doceniać ogromny Holenderski wpływ na ich miasto. Nie muszą też uczyć się Trip a Trop a Tronjes, aby się zaangażować. Wystarczy, że pójdą do ratusza i spojrzą na flagę. Ten niebieski, biały i pomarańczowy jest zmodyfikowaną wersją Sztandaru, który po raz pierwszy zawisł nad oryginalnym holenderskim portem. Nazwa uległa zmianie, a nad starym portem wznoszą się szklane wieże, ale nawet pięć wieków później Nowy Amsterdam żyje dalej.,Facebook, Instagram i Twitter.

Dołącz do ponad trzech milionów fanów BBC Travel, Polub nas na Facebooku lub Śledź nas na Twitterze i Instagramie.

jeśli spodobała ci się ta historia, zapisz się do Tygodnika bbc.com zawiera biuletyn o nazwie „The Essential List”. Starannie dobrany wybór opowiadań z BBC Future, Culture, Worklife i Travel, dostarczany w każdy piątek na Twoją skrzynkę e-mail.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *