do góry Zdjęcie dzięki uprzejmości Associated Press
z naszego XXI-wiecznego punktu widzenia trudno sobie wyobrazić II Wojnę Światową bez Stanów Zjednoczonych jako głównego uczestnika. Jednak przed japońskim atakiem na Pearl Harbor w 1941 roku, Amerykanie byli poważnie podzieleni co do roli Stanów Zjednoczonych w wojnie, lub czy w ogóle powinna ona mieć jakąś rolę. Mimo że wojna pochłonęła znaczną część Europy i Azji pod koniec lat 30. i na początku lat 40., nie było jasnego konsensusu co do tego, jak Stany Zjednoczone powinny zareagować.,
ambiwalencja Stanów Zjednoczonych wobec wojny wyrosła z izolacjonistycznych nastrojów, które od dawna były częścią amerykańskiego krajobrazu politycznego i przenikały naród od I wojny światowej.setki tysięcy Amerykanów zostało zabitych lub rannych podczas tego konfliktu, a idealistyczny plan prezydenta Woodrowa Wilsona, aby zapewnić stały pokój poprzez współpracę międzynarodową i amerykańskie przywództwo, nie stał się rzeczywistością., Wielu Amerykanów było rozczarowanych tym, jak niewiele osiągnęli ich wysiłki i uważało, że tak głębokie zaangażowanie na arenie światowej w 1917 roku było błędem.
ani dojście Adolfa Hitlera do władzy, ani eskalacja japońskiego ekspansjonizmu nie zmieniły w latach trzydziestych nastrojów izolacjonistycznych narodu. większość Amerykanów nadal wierzyła, że interesy narodu najlepiej służą unikaniu konfliktów zagranicznych i koncentrowaniu się na problemach w domu, zwłaszcza na niszczycielskich skutkach Wielkiego Kryzysu., Kongres uchwalił szereg aktów neutralności w późnych latach 30., mających na celu zapobieganie przyszłym udziałom w wojnach zagranicznych poprzez zakazanie obywatelom amerykańskim handlu z państwami w stanie wojny, pożyczanie im pieniędzy lub podróżowanie na ich statkach.
ale do 1940 roku pogarszająca się sytuacja globalna była niemożliwa do zignorowania. Nazistowskie Niemcy anektowały Austrię i Czechosłowację oraz podbiły Polskę, Belgię, Holandię i Francję. Wielka Brytania była jedynym większym mocarstwem europejskim, które pozostało przeciw machinie wojennej Hitlera., Pilna sytuacja zintensyfikowała debatę w Stanach Zjednoczonych na temat tego, czy amerykańskie interesy lepiej służyły pozostaniu na uboczu czy zaangażowaniu się.
Izolacjoniści uważali, że II wojna światowa była ostatecznie sporem między obcymi narodami i że Stany Zjednoczone nie miały dobrego powodu, aby się w to angażować. Najlepszą polityką, jak twierdzili, było zbudowanie przez Stany Zjednoczone własnej obrony i uniknięcie antagonizowania obu stron., Neutralność, w połączeniu z potęgą amerykańskiej armii i ochroną oceanów Atlantyku i Pacyfiku, zapewniłaby Amerykanom bezpieczeństwo, podczas gdy Europejczycy rozwiązaliby własne problemy. Organizacje izolacjonistyczne, takie jak America First Committee, starały się wpływać na opinię publiczną poprzez druk, radio i masowe wiece. Lotnik Charles Lindbergh i popularny ksiądz radiowy ojciec Charles Coughlin byli najpotężniejszymi rzecznikami Komitetu., Mówiąc w 1941 roku o” niezależnym amerykańskim losie”, Lindbergh twierdził, że Stany Zjednoczone powinny walczyć z każdym narodem, który próbował mieszać się w sprawy zachodniej półkuli. Przekonywał jednak, że amerykańscy żołnierze nie powinni musieć ” walczyć ze wszystkimi na świecie, którzy wolą jakiś inny system życia niż nasz.”
Demokracje Europy Zachodniej, jak twierdzili, były krytyczną linią obrony przed szybko rosnącą siłą Hitlera., Jeśli żadna Europejska władza nie pozostanie w stanie kontroli przeciwko nazistowskim Niemcom, Stany Zjednoczone mogłyby zostać odizolowane w świecie, w którym morza i znaczna ilość terytorium i zasobów były kontrolowane przez jednego potężnego dyktatora. Byłoby to, jak to ujął prezydent Franklin Delano Roosevelt, jak „życie na miejscu broni”, a bufor zapewniony przez Pacyfik i Atlantyk byłby bezużyteczny., Niektórzy interwencjoniści uważali, że działania wojskowe USA są nieuniknione, ale wielu innych wierzyło, że Stany Zjednoczone nadal mogą unikać wysyłania wojsk do walki na obcej ziemi, jeśli tylko akty neutralności mogłyby zostać złagodzone, aby umożliwić rządowi federalnemu wysyłanie sprzętu wojskowego i Zaopatrzenia do Wielkiej Brytanii. William Allen White, Przewodniczący interwencjonistycznej organizacji zwanej Committee to Defend America poprzez pomoc aliantom, zapewnił swoich słuchaczy, że celem pomocy Wielkiej Brytanii jest utrzymanie Stanów Zjednoczonych z dala od wojny., „Gdybym robił motto dla Komisji,” powiedział, „To byłoby' Jankesi nie przyjdą.””