jestem 33 letnią stosunkowo zdrową kobietą. Nie palę, Nie piję i jestem dość aktywny. W sierpniu 19, 2016, obudziłem się z bólem głowy, który nie chciał ustępować nawet z leków przeciwbólowych i akupunktury. Następnego ranka ból nasilił się, co spowodowało wymioty i opadającą powiekę. Poszłam na pogotowie i na szczęście lekarz potraktował moje objawy poważnie i skierował mnie na ostry dyżur na tomografię komputerową.,
czułam się śmiesznie idąc na ostry dyżur z powodu bólu głowy.nawet przeprosiłam pielęgniarkę, ale w ciągu 20 minut leżałam w łóżku i miałam kroplówkę. Lekarz na ostrym dyżurze zaczął od testu udaru, który zdałem z rozmachem. Następnie wykonano tomografię komputerową, która wykazała możliwy skrzep krwi po prawej stronie mózgu.
zostałem przyjęty na OIOM, a po rezonansie przyszedł neurochirurg i potwierdził, że mam całkowitą zakrzepicę żyły twardej prawej zatoki poprzecznej i esicy, która rozszerza się do żyły szyjnej wewnętrznej i torkuli, która w kategoriach laika jest masywnym zakrzepem krwi., Skrzep biegnie od ucha do środka mojej głowy i szyi (około 5 cali) i był około 1,3 centymetra grubości w momencie zdiagnozowano. Oprócz skrzepu, znaleźli 1 centymetrowy guz na przysadce mózgowej. Spędziłem w sumie siedem dni na OIOM-ie i innym oddziale krytycznym na kroplówce i doustnych antykoagulantach.
cztery miesiące później nadal biorę doustne leki przeciwzakrzepowe.na ostatnim rezonansie nadal występuje znaczny skrzep w torkuli, czyli w okolicy, w której spotykają się moje cztery Zatoki żylne. Mam bóle głowy prawie codziennie, a także ciśnienie za prawym okiem., Nazwałem go moim „wonky eye”, ponieważ teraz mruga częściej i nadal opada od czasu do czasu. Mam negatywny wynik testu na krzepnięcie i zaburzenia hormonalne, a DVT i PE nie działają w mojej rodzinie. Jedynym wyjaśnieniem, na które mogą się zgodzić moi lekarze jako przyczyna moich zakrzepów krwi, jest hormonalna kontrola urodzeń.
będąc w szpitalu, podpisałam formularze upoważniające moją rodzinę do podejmowania decyzji zdrowotnych za mnie w przypadku ubezwłasnowolnienia, w tym dokumenty dawstwa narządów itp. Ale ani przez sekundę nie przyszło mi do głowy, że mogę umrzeć lub stać się uszkodzonym mózgiem przez skrzep., Dopiero po wyjściu ze szpitala mój neurolog powiedział mi, jak zdumieni byli lekarze, że skrzep o takiej wielkości nie pękł żyły. Mam szczęście, że słuchałem swojego ciała i poszedłem na ostry dyżur.
moje życie mogło się zmienić 20 sierpnia, ale nie pozwoliłem, aby zmieniło mnie. Rozmawiałem z moimi lekarzami o tym, jakie ograniczenia miałbym podczas stosowania leków przeciwzakrzepowych i zdecydowałem, że nie zrezygnuję z tego, co kocham. Muszę być bardziej ostrożny. Podczas gdy na leki przeciwzakrzepowe, ukończyłem bieg błotny 5K, poszedłem z plecakiem, zip podszewka, do parków rozrywki i paddle boarding., Nie pozwolę, by skrzep zdefiniował mnie ani co jestem w stanie zrobić. Jak mówi przysłowie: „nie chodzi o to, co się z tobą dzieje, ale o to, jak na to reagujesz.”Dla osób cierpiących na DVT i PE czasami nie ma dobrego wyjaśnienia, ale to, jak sobie z tym radzisz, robi wielką różnicę na świecie.