Patrick Smith, Japan: a Reinterpretation, (New York: Pantheon Books, 1997).
Noboru Yoshimura and Philip Anderson, Inside The Kaisha: Demystifying Japanese Business Behavior, (Boston: Harvard Business School Press, 1997>
Co się stało z Japonią? Na początku lat 90. naród stracił status żonglera gospodarczego—modelu, który można naśladować w Polityce przemysłowej, technikach zarządzania i inżynierii produktów—i znalazł się w kraju pogrążonym w najgorszej recesji od II Wojny Światowej., Proces polityczny Japonii wydaje się teraz beznadziejnie zablokowany, jego biurokracja-ciężka i wścibska, a jej praktyki biznesowe zakorzenione i nieelastyczne. Debata na temat konkurencyjności z 1980 roku ma petered Out jak odradzającej się gospodarki USA prowadzi drogę do ery informacji. To tak, jakby Japonia, gorliwa uczennica amerykańskiego sukcesu biznesowego, na krótko stała się nauczycielem tylko po to, aby zostać zdegradowanym po kilku wykładach.
w obliczu tej zadziwiająco szybkiej transformacji nadszedł czas, aby ponownie przeanalizować Japoński cud gospodarczy. Czego możemy się nauczyć z solidnego 40-letniego rekordu sukcesu kraju?, Czy wyczerpał swój system? Czy inne kraje mogą przyjąć japoński system fragmentarycznie, wybierając i wybierając elementy w celu zwiększenia własnej wydajności przemysłowej? A może system jest spójną całością, jak wielu twierdzi, a więc trudną do naśladowania?
koniec zimnej wojny pozwolił Zachodowi wyjść poza to, co było ograniczającym i uproszczonym spojrzeniem na Japonię. Pogląd ten ukształtował się po inwazji komunistów na Koreę Południową w 1950 roku, kiedy grupa amerykańskich naukowców stworzyła zdezynfekowany obraz narodu., Przedstawili Japonię jako kraj harmonii (wa) i zdrowych wartości ciężkiej pracy i długofalowej wizji, a czyniąc to, zmienili niedawnych wrogów Stanów Zjednoczonych w sojuszników, którzy użyczyli swoich wysiłków antykomunistycznej krucjacie. Jako preludium do przywrócenia przez władze USA przedwojennej elity Japonii, naukowcy pomogli wyjaśnić niedawną militarystyczną przeszłość jako historyczną aberrację.
koniec zimnej wojny pozwolił Zachodowi wyjść poza to, co było ograniczającym i uproszczonym spojrzeniem na Japonię.,
gdy gospodarka Japonii zaczęła rozkwitać w latach 70., seria pochwalnych książek utrwaliła ten łagodny obraz w amerykańskim umyśle i stworzyła szereg mitów zarządzania, które utrzymują się do dziś. Książki opracowały formułę, która stała się nudno znana: Wybierz jakiś aspekt japońskiego stylu zarządzania lub polityki przemysłowej—takie jak oddolne podejmowanie decyzji, Kontrola jakości w stylu Deminga lub plany technologiczne zorientowane na dyfuzję-jako ukryty klucz do japońskiego” mądrzejszego ” kapitalizmu, a następnie zbuduj nadrzędny argument wokół niego., W najgorszym przypadku książki wychwalały zjawiska, które istniały tylko w umysłach ich autorów, od firm tak demokratycznych i przytulnych, że służyły jako rodziny zastępcze, po doświadczonych biurokratów, którzy opracowywali 100-letnie plany gospodarcze. Nawet gdy autorzy mieli rację, skupiali się wąsko na innowacjach w zarządzaniu, zaniedbując szerszy kontekst polityki handlowej i przemysłowej.
dopiero pod koniec lat 80.rewizjonistyczni krytycy skutecznie prezentowali alternatywne poglądy., Ich czas był dobry: nie tylko zimna wojna była prawie skończona, ale ogromne nadwyżki handlowe Japonii stały się przyczyną wielkiego niepokoju w Stanach Zjednoczonych. Dla tych krytyków sukces Japonii wynikał z przeciwstawnej polityki handlowej i potężnych karteli przemysłowych. Twierdzili, że krajem rządzi zakorzeniona oligarchia, która poświęca dobrobyt swoich obywateli zimnym ekonomicznym imperatywom. Zamiast grać lepiej, argumentowali, że Japonia nie gra fair.,
rewizjoniści wysunęli wiele ważnych punktów, ale ich krzykliwe denuncjacje Japonii i jej apologetów często graniczyły z histerią i osobistą goryczą, która dotyka pionierów długo ignorowanych punktów widzenia. Teraz, gdy obecność Japonii nieco zanikła na arenie międzynarodowej, zaczynają pojawiać się bardziej zrównoważone analizy. Patrick Smith ' s Japan: a Reinterpretation rozważnie bada wydarzenia kulturalne po ii Wojnie Światowej z punktu widzenia dziennikarza., Wewnątrz Kaisha, Noboru Yoshimura, obecnie w Bankers Trust w Tokio, i Philip Anderson, profesor w Dartmouth College ' s Amos Tuck School of Business Administration, oferuje pogląd insider na to, dlaczego menedżerowie dużych firm w Japonii zachowują się tak, jak robią. Obie książki analizują mocne strony Japonii bez ich romantyzowania; uznają również jej słabe strony, unikając nadmiernie negatywnych osądów.
korzenie sukcesu Japonii
Japonia jest najczystszym przykładem tego, co stało się znane jako państwo gospodarcze producenta, a wiele z jego praktyk gospodarczych jest obecnie znanych., Przez blisko 40 lat kraj podporządkował sobie inne cele na rzecz dogonić—a być może przewyższyć-amerykańską gospodarkę. Krytycy rewizjoniści słusznie podkreślali rolę, jaką odegrał rząd Japonii w dążeniu do tego celu, ale zaniedbali dwa pozostałe filary japońskiego sukcesu: duże firmy i dobrze wykształconą siłę roboczą. Te trzy filary współpracowały nad niezwykle ukierunkowaną strategią rozwojową, która wygenerowała imponującą efektywność ekonomiczną.
kluczowym elementem japońskiego sukcesu było keiretsu., Łącząc się w keiretsu-ogromne grupy biznesowe, które łączą przemysłowców, banki i firmy handlowe poprzez wzajemną własność akcji i długotrwałe ekskluzywne relacje-poszczególne firmy zyskały siłę finansową i powiązania, które pozwoliły im podcinać zagranicznych i krajowych rywali. Ich misją było zdobycie udziału w rynku, a nie gromadzenie krótkoterminowych zysków, i agresywnie wkroczyli do sektorów o wysokim wzroście z długoterminowym potencjałem., Obawy konsumentów i zewnętrznych akcjonariuszy, którzy poza niskooprocentowanymi kontami oszczędnościowymi mieli niewiele innych rynków zbytu dla swoich zarobków, były drugorzędne.
chociaż same keiretsu były stabilne, stworzyły środowisko biznesowe o ekstremalnej konkurencji, przynajmniej w sektorach, które były ukierunkowane na rynki międzynarodowe. Japońskie firmy (kaisha) dołożyły wszelkich starań, aby nadążyć za sobą, kopiując projekty nowych produktów, a także innowacyjne techniki produkcji. Jeśli zostali w tyle, ponieśli utratę reputacji lub twarzy.,
w praktyce taka konkurencja oznaczała, że nowe pomysły i technologie mogły być wchłaniane w całej gospodarce z niezwykłą szybkością. Pod pozazdroszczonymi oczami zachodnich obserwatorów, japońscy menedżerowie zdawali się łatwo integrować roboty, chipy komputerowe i oprogramowanie „fuzzy logic” w swoich zakładach produkcyjnych i produktach. Konkurencyjny Duch Japonii zrodził również niektóre z najczęściej naśladowanych praktyk w zarządzaniu przemysłowym: całkowitą kontrolę jakości, lean production i cross-functional product development.,
kajsze byli elitarnymi najemnikami: lojalnymi, dożywotnimi pracownikami gotowymi do pracy wyjątkowo długich godzin. Zatrudniani bezpośrednio z prestiżowych uniwersytetów w kraju, byli zamknięci w akademikach firmowych i wierceni, aby nauczyć się sztywnych zasad zachowania, takich jak precyzyjnie ułożona postawa uległości przed niektórymi klientami i jak nisko kłaniać się różnym przełożonym. Reguły stanowiły cały zakodowany język niezrozumiały dla obcych., Nawet bardzo młodzi Japończycy byli częścią schematu, ponieważ poddali się wyczerpującemu systemowi egzaminacyjnemu, który przygotował ich do wejścia w życie korporacyjne z niezawodnymi umiejętnościami analitycznymi i należytą dbałością o zasady.
tymczasem japoński rząd działał jako doradca biznesowy i sędzia, kierując keiretsu w obiecujące sektory, zapewniając ulgi podatkowe, Tanie kredyty i „wskazówki administracyjne.- Wiele innych polityk wspierało i chroniło przedsiębiorstwa, w tym bariery handlowe i kurs wymiany, które zniechęcały do importu i promowały eksport., Ze swojej strony japońscy konsumenci akceptowali wysokie ceny i ograniczone kredyty. Podczas gdy kaisha rosła skokowo, ich pracownicy i reszta społeczeństwa radzili sobie ze stosunkowo niskim poziomem życia.
jak bańka pękła
japońska gospodarka po raz pierwszy wykazała oznaki poważnego NAPIĘCIA, gdy „Bubble economy” z 1980 roku—Boom spekulacyjny, który wygenerował setki miliardów dolarów w złych długów korporacyjnych—pękł i przyniósł głęboką, trwałą recesję. Ale bańka zachodniego entuzjazmu dla japońskich praktyk biznesowych pojawiła się dopiero niedawno., Wiele praktyk uznawanych za sekrety japońskiego sukcesu—takich jak awans ze względu na staż pracy i zarządzanie przez konsensus-powoli ujawnia się jako poważne przeszkody w koniecznych reformach. Książki te są jednymi z pierwszych, które wyraźnie analizują koszty takich praktyk. Granice japońskiego modelu biznesowego, jako kompetentnego kopiarza wynalazków innych, wydają się być osiągnięte.
,
chociaż polityka przemysłowa rządu zdołała wprowadzić Japońskie firmy do dynamicznych sektorów, była używana głównie do pomocy Japonii w nadrobieniu zaległości. Wybór zwycięzców i przegranych w mniej rozwiniętej gospodarce jest zaskakująco prosty: dostosowujesz się do szybko rozwijających się branż lidera i kopiujesz je. Gdy Japonia osiągnęła wiodącą gospodarkę, wybory stały się znacznie mniej jasne. Jak zauważają Yoshimura i Anderson, japoński rząd nie okazuje się lepszy w wyborze przyszłych sukcesów niż jakikolwiek inny rząd., „Wizjonerskie badania „Ministerstwa Handlu Międzynarodowego i przemysłu—jego bardzo przerażające projekty, które miały katapultować Japonię do przywództwa technologicznego-okazały się w dużej mierze klapą. „Projekt piątej generacji”, którym chwalili się urzędnicy MITI, przeskoczy możliwości USA w dziedzinie sztucznej inteligencji, zamienił się w niewypał o wartości 850 milionów dolarów. Inne wielomilionowe błędy to magnetycznie lewitowany pociąg, mikromaszyny (urządzenia robotyczne z małymi przekładniami krzemowymi) i TELEWIZJA analogowa o wysokiej rozdzielczości., Te niepowodzenia sprawiają, że kraj wydaje się prawdopodobnie pozostać genialnym Naśladowcą, syntetyzując i ulepszając pracę innych, ale walcząc o duży skok wynalazczości na własną rękę.
malejący powrót z polityki przemysłowej nie jest jedynym powodem nieszczęść Japonii. Jak wyjaśniają wewnętrzne funkcjonowanie Japońskich instytucji, recenzowane tutaj książki koncentrują się na głębszych wadach. Powszechne było chwalenie stabilności i ciągłości japońskiej „stałej biurokracji” —urzędników zawodowych, którzy w dużej mierze ignorują paradę polityków przechodzących przez rząd., Ale biurokracja sprzyja również sztywnemu myśleniu. MITI i inne agencje mają trudności z zakończeniem projektów, nawet wyraźnymi porażkami. Co gorsza, aby zainicjować nowy projekt, wielu biurokratycznych graczy musi osiągnąć konsensus. Jest to trudny i czasochłonny proces. W przeciwieństwie do peer-reviewed research system w Stanach Zjednoczonych, który jest okresowo wstrząsany przez nowe administracje w Waszyngtonie, Japońska biurokracja jest hamowana przez nudnych „lifers”, którzy awansują wyłącznie przez staż., Niezależnie od zasadności swoich pomysłów, Ci biurokraci są przyzwyczajeni do czekania latami na swoją kolej na realizację projektu dla zwierząt, którego zazdrośnie strzegą.
w kaisha menedżerowie muszą pracować na podobnej arenie formalności i idiosynkrazji. Yoshimura i Anderson, którzy napisali swoją książkę, aby wyjaśnić pozornie sprzeczne zachowania, które często mylą ludzi Zachodu, kontynuują o konsekwencjach zachowań opartych na naśladownictwie, a nie ustalonych zasadach., Podczas gdy Japoński przymus kopiowania i konkurowania dobrze służył ich firmom, doprowadził również do niezwykle nieefektywnego, a nawet zgubnego zachowania. To, co wydaje się zwracać uwagę na potrzeby Klientów, może na przykład okazać się nie więcej niż ekstremalną różnorodnością i bezsensowną rotacją produktów. Podczas bubble economy, producenci zgasić oszałamiające rozprzestrzenianie produktów, ponieważ nie mogli znieść myśli, że rywal może ukraść marsz na nich – tylko po to, aby odkryć, że konsumenci często niekoniecznie chcą nowych ofert.,
jak opisuje Kajsza w ponurych szczegółach, za japońskimi imperatywami biznesowymi stoi ślepota. Zamiast dążyć do jasnego celu lub wizji, Japońskie organizacje często myopically skupić się na tym, co postrzegają jako właściwy model, proces lub postawę: nadążanie za rywalami lub utrzymanie udziału w rynku, na przykład. Doskonalą się w poprawie wydajności, ale zwykle tylko z krokami przyrostowymi. Obsesja na punkcie unikania zakłopotania, menedżerowie często akceptują powtarzające się niepowodzenia, a nie ryzykują nawet rozważając nowatorskie rozwiązanie problemu., Charakterystyczną japońską tendencją, jak piszą autorzy, jest ” czekać i widzieć, a następnie iść z grupą.”Aby uniknąć winy i zachować twarz, gdy coś pójdzie nie tak, menedżerowie prezentują fasadę harmonii, którą ludzie Zachodu od dawna akceptują jako prawdziwą rzecz.
japońscy menedżerowie mają inne sposoby na postawienie dobrego frontu. Pozorna próba sformułowania długoterminowej wizji, zdaniem autorów, jest w dużej mierze pustym ćwiczeniem, przeprowadzonym głównie po to, aby uspokoić klientów, dostawców i partnerów., Kiedy wyniki są oczywiście poniżej par – gdy zarobki są zbyt niskie lub projekty high-tech nie działają-członkowie kaisha mogą odwrócić zażenowanie twierdząc, że wizjonerska logika leży za ich błędami. A podziwiana śmiałość, którą wielu najemników wydaje się wykazywać, gdy podąża za kursem, który nie ma sensu dla obcych, zazwyczaj odzwierciedla mentalność ślepego wyznawcy.,
rzeczywiście, z ciężarem ugruntowanej rutyny nadal kontrolującej rząd i biznes, japońska gospodarka nadal działa jak Frankenstein eksportowy – mimo że logika rosnącego Państwa produkującego ma coraz mniej sensu. Jednak politycy w Japonii wydają się niechętni lub być może niezdolni do wytyczenia nowego kursu. Jak opisuje to Smith, kraj cierpi na ” kulturę nieodpowiedzialności.”
impuls do Reform
niemniej jednak, Smith stwierdza, że japońska gospodarka polityczna jest pod presją z wielu stron., Teraz, gdy japońskie firmy stały się ogromnie bogate, opinia publiczna zaczyna domagać się zwrotu dla konsumentów. Reżim zimnej wojny, który zniechęcił pluralizm polityczny i kulturowy oraz rozwój indywidualności, traci przychylność. Polityczne skandale korupcyjne, związane z intymnym zaangażowaniem rządu w gospodarkę, tylko wzmogły niepokój wyborców.
nawet niektóre pozornie korzystne aspekty zatrudnienia w Japonii poniosły poważne koszty ludzkie i w końcu są kwestionowane., Kładzenie nacisku na ciągły rozwój kapitału ludzkiego może ukrywać trudne realia. Gdy pracownik najemny znajduje się w kajszy, prawie niemożliwe jest opuszczenie firmy bez utraty pozycji społecznej. Ponieważ awans jest sztywno skorelowany ze stażem pracy, praktycznie nie ma rozpoczynania od nowa; jeśli pracownik najemny dokonuje bocznego przejścia do innej firmy, uważa się to za krok w dół, chyba że jest przygotowany na ostracyzm często związany z dołączeniem do firmy zagranicznej., Większość szkoleń, które otrzymują pracownicy najemni, to nauka korporacyjnych rytuałów i zwyczajów, których potrzebują, aby stać się wewnątrz operatorów. Takie szkolenie jest bezużyteczne poza hermetyczną kulturą konkretnej firmy. Szefowie, powtarzając sposób, w jaki byli traktowani, mogą być łobuzami, których oceny opierają się mniej na wydajności, niż na pokazaniu źle zdefiniowanej „właściwej postawy.”To jest recepta na alienację i Smith odnosi się do niej głową.,
chociaż te ponure obserwacje i interpretacje mogą wydawać się trudne do uwierzenia, są one prawdziwe dla tych, którzy żyli w Japonii przez dłuższy czas. Spędziłem tam prawie dwa lata, dobrze pamiętam wyczerpane twarze jeźdźców metra, którzy wracali do domu późno w zatłoczonych wagonach metra. Moi japońscy przyjaciele zostali osuszeni przez opresyjną i często bezsensowną rutynę ich pracy. Zachęcające jest to, że w końcu pojawiają się poglądy, które równoważą lepiej znane pozytywne aspekty japońskiego życia.,
w końcu, skuteczne zmiany mogą pochodzić tylko z młodszego pokolenia Japonii.
W końcu Smith sugeruje, że skuteczna zmiana może pochodzić tylko z nowego pokolenia. Studenci wywodzący się z japońskich uniwersytetów, zakosztowawszy większego bezpieczeństwa niż ich rodzice i przyzwyczajeni do bardziej kosmopolitycznego stylu życia, wydają się mniej skłonni zaakceptować podporządkowanie., Podobnie jak ich zachodnie odpowiedniki, chcą dostępu do lepszych mieszkań, pełniejszego i zdrowszego życia rodzinnego niż gospodarstwa domowe nieobecnych ojców, w których dorastali, oraz możliwości osobistego rozwoju. Gardzą skorumpowaną elitą polityczną, której publiczna debata rzadko wykracza poza tak symboliczne kwestie, jak to, czy Japonia powinna przepraszać sąsiadów za agresję podczas ii Wojny Światowej., Jeśli to nowe pokolenie może doprowadzić do powstania społeczeństwa bardziej zorientowanego na konsumentów, można zachęcać jednostki do rozwijania zdrowszego poczucia własnej wartości—co z kolei mogłoby pomóc krajowi w tworzeniu innowacyjnej Kultury niezbędnej do osiągnięcia sukcesu w szybko zmieniającej się gospodarce światowej.
kopiowanie Japonii
gospodarka Japonii kwitła ze szczególnych względów historycznych. Kraj nadrabiał zaległości po zrujnowanej wojnie, jego gospodarka była na tyle mała, aby uniknąć nadmiernej uwagi międzynarodowej, a jego tempo wzrostu było wystarczające, aby udobruchać nadużywaną siłę roboczą., Strategia „brilliant middle” podkreślała Duże sektory o wysokiej wartości, takie jak samochody i elektronika; strategia ta nie działała na rynkach o najwyższej wartości, które wymagały ryzykownych wynalazków strategicznych, takich jak farmaceutyki i mikroprocesory. Kraj przodował w światowym rynku zorientowanym na produkcję masową, ale przywództwo na rynku obecnie coraz bardziej wymaga większej elastyczności i kreatywności niż tradycyjnie zachęcano kaisha.
czy inne kraje mogą naśladować japońską drogę do sukcesu? Ta ścieżka jest daleka od gładkiej., Aby odtworzyć wściekłą konkurencyjność kaisha, decydenci muszą mieć lub wspierać duży, chroniony rynek krajowy lub strefę handlową w celu testowania nowych produktów; ogromne konglomeraty, które będą konkurować o klientów krajowych; oraz wykształcona, choć plastyczna ludność gotowa poświęcić swój obecny standard życia dla bardziej produktywnej przyszłości. Brak któregokolwiek z tych elementów może podważyć funkcjonowanie systemu jako całości.
, Korea Południowa, ze swoim keiretsu-jak chaebol i dyscypliną Zimnej Wojny, atakuje obecnie japoński przemysł pamięci-chip w taki sam sposób, jak Japonia kiedyś zaatakowała przemysł amerykański. Pozostałe azjatyckie tygrysy wypracowały własne odmiany Japońskich praktyk biznesowych. Być może najbardziej obiecującym kandydatem do przejęcia władzy w Japonii są Chiny, których rząd w ostatnim czasie zachęcał do tworzenia wielkich konglomeratów poprzez fuzje i przejęcia., Dzięki rozległemu rynkowi wewnętrznemu i niezwykle wysokiej stopie oszczędności Chiny są otwarcie protekcjonistyczne, mają niedoszacowaną walutę i absorbują strategiczne technologie zagraniczne. Chociaż chińscy przedsiębiorcy muszą nadal zmagać się z rozpadającą się i skorumpowaną biurokracją komunistyczną, eksport tego kraju stanowi dużą część niedawnego wzrostu deficytu handlowego w USA.
jeśli chodzi o zachód, poszczególne firmy oczywiście przyjęły już szereg udanych technik Japońskich. Niemniej jednak, ocena pomysłów zarządzania z Japonii jest mętna i niepewna propozycja., Japoński zwyczaj tatemae-malowania różowego, wyidealizowanego obrazu ich kraju – jest źródłem wielkiego zamieszania. Pojęcia o centralności biurowej harmonii, spopularyzowane przez You Gotta Have Wa i inne zwroty, odzwierciedlają tatemae w najgłupszy sposób. Jak podkreślają Yoshimura i Anderson, Japońska harmonia nie wynika z starannie pielęgnowanej atmosfery zaufania i wspólnego przedsięwzięcia, ale z restrykcyjnego systemu kontroli wewnętrznej. Lean manufacturing i inne wysoce wydajne rozwiązania pracy mogą zależeć w dużym stopniu od siły roboczej gotowej zaakceptować stresujące warunki., Kiedy chętni Zachodni menedżerowie próbują wykorzystać te techniki we własnych firmach, mogą być w niegrzecznym przebudzeniu.
Kiedy ludzie Zachodu po raz pierwszy próbowali wyjaśnić sukces japońskiego biznesu, przypisywali wiele z nich wyjątkowym i wrodzonym cnotom pracowitości, oszczędności i harmonijnej współpracy. W latach 80., gdy japońscy producenci osiągnęli sukces z fabrykami w innych krajach, niektórzy obserwatorzy twierdzili, że zachodnie firmy mogą naśladować praktyki polityczne i menedżerskie Japonii., Teraz pojawia się bardziej wyważony pogląd, w którym wiele z niezwykłych sukcesów Japonii wynika nie z wewnętrznych cnót, ale z szeregu tłumiących ograniczeń, które raczej nie będą tolerowane na Zachodzie.