jeśli Columbia House wysyła ci coś, o co nie prosiłeś, nie jesteś im nic winien
model biznesowy, z którego korzystają Columbia House i BMG, jest w rzeczywistości prekursorem Spotify i innych usług subskrypcyjnych online.
Columbia House i BMG były najbardziej prominentnymi zwolennikami tzw. „negative option billing”, który w przeszłości był używany przez kluby „of-the-month”. Nie możesz zrezygnować, chyba że wyraźnie o to poprosisz, a jeśli tego nie zrobisz, wyślą Ci więcej rzeczy., Ma wiele wspólnego z usługami subskrypcyjnymi, takimi jak członkostwo w siłowni, z wyjątkiem jednej rzeczy: ponieważ rozliczają cię po fakcie, ustalają warunki.
„negatywny marketing opcji może stwarzać poważne ryzyko finansowe dla konsumentów, jeśli nie zostaną ujawnione odpowiednie informacje, a konsumenci są rozliczani za towary lub usługi bez ich zgody”, raport Federalnej Komisji handlu na temat praktyki stwierdza. „Wraz z eksplozją marketingu internetowego w ciągu ostatnich dziesięciu lat, negatywne oferty opcji są tak samo mocną stroną reklamy internetowej, jak w innych mediach reklamowych.,”
oczywiście ten rodzaj marketingu stał się jeszcze większym problemem w Internecie, ale na szczęście masz jakiś precedens prawny na swoją korzyść. Po pierwsze, nie musisz płacić za niezamówione towary zgodnie z Prawem Federalnym.
przykładem tego jest serwis książkowy o podobnym modelu, Książki dolnej linii. W 2012 roku reporter ds. konsumenckich Mark Huffman napisał o sytuacji, w której ich czytelnik otrzymał książkę, o którą nie prosili, wraz z rachunkiem. Zalecał wysyłanie listów z książkami i podobnymi firmami.,
„chociaż nie jesteś zobowiązany do wysłania listu do firmy, w którym informujesz, że chcesz zachować towar jako darmowy prezent, zwykle jest to dobry pomysł”, wyjaśnia. „Twój list może powstrzymać firmę od wysyłania Ci powtarzających się Rachunków, a jeśli jest to po prostu uczciwy błąd, List może pomóc oczyścić atmosferę. Należy wysłać list listem uwierzytelnionym i zachować paragon zwrotny i kopię swoich plików.”