odejście Judasza Iskarioty zdaje się rozproszyć do pewnego stopnia chmurę zupełnego smutku, przez którą małe grono było przygnębione; a sam nasz Pan był wyraźnie zwolniony. Gdy tylko drzwi zamknęły się przed wycofującym się dezerterem, Jezus zawołał, jakby jego zwycięstwo nad śmiercią już się dokonało: „teraz Syn Człowieczy jest uwielbiony, a Bóg jest uwielbiony w nim.”Zwracając się do jedenastu pod względem rodzicielskiego uczucia, powiedział:” dziatki, jeszcze trochę jestem z wami., Szukajcie mnie, a jak mówiłem Żydom: dokąd idę, wy nie możecie przyjść, tak teraz powiadam wam. Przykazanie nowe daję wam, abyście się miłowali jedni drugich, jak ja was umiłowałem, abyście i wy miłowali jedni drugich. Po tym poznają wszyscy, żeście uczniami moimi, jeśli miłujecie jedni drugich.”z prawo Mojżeszowe nakazywało wzajemną miłość między przyjaciółmi i sąsiadami; a jednak nowe przykazanie, przez które mieli być rządzeni apostołowie, ucieleśniało miłość wyższego rzędu., Mieli miłować się nawzajem tak, jak ich umiłował Chrystus; a ich braterskie uczucie miało być znakiem rozpoznawczym ich apostolstwa, przez które świat rozpoznałby ich jako ludzi odłączonych.

odniesienie Pana do jego zbliżającego się rozłąki z nimi niepokoiło braci. Piotr postawił pytanie: „Panie, dokąd idziesz?”Jezus odpowiedział:” dokąd ja idę, nie możesz teraz iść za mną, ale potem pójdziesz za mną. Piotr rzekł do Niego: Panie, Czemuż teraz nie mogę iść za tobą? Oddam życie dla Ciebie.,”Piotr zdaje się zdawać sobie sprawę, że jego mistrz idzie na jego śmierć; jednak, Niezrażony, zapewnił swoją gotowość do pójścia nawet tą ciemną drogą, zamiast być oddzielonym od swego Pana. Nie możemy wątpić w powagę zamysłu Piotra ani w szczerość jego pragnienia w tym momencie. Jednak w swoim śmiałym oświadczeniu, on liczył się tylko z gotowością swego ducha i nie uwzględnił w pełni słabości swego ciała., Jezus, który znał Piotra lepiej niż on sam, tak czule zganił jego nadmiar pewności siebie: „Szymonie, Szymonie, Oto Szatan chciał cię mieć, aby cię przesiał jak pszenicę; ale ja się za tobą modliłem, aby nie ustała wiara twoja, a gdy się nawrócisz, utwierdzaj braci swoich.”Pierwszy z apostołów, Człowiek z kamienia, jednak musiał być nawrócony, albo, dokładniej mówiąc, „nawrócił się”; b bo jak Pan przewidział, Piotr wkrótce zostanie pokonany, nawet do tego stopnia, że zaprzeczy swojej znajomości z Chrystusem., Kiedy Piotr stanowczo ponownie ogłosił swoją gotowość pójścia z Jezusem, nawet do więzienia lub na śmierć, Pan uciszył go uwagą: „powiadam ci Piotrze, dziś kogut Nie zapieje, przedtem trzykroć zaprzesz się, że mnie znasz.”

apostołowie musieli być przygotowani na nowy porządek rzeczy, nowe warunki i nowe wymagania; czekały ich prześladowania i wkrótce zostali pozbawieni stałej obecności mistrza. Jezus zapytał ich: „gdy posłałem was bez torebki, bez nakrycia i bez butów, brakowało wam czegokolwiek? A oni powiedzieli, nic., I rzekł do nich: ale teraz: kto ma sakiewkę, niech ją weźmie, a także swój skrawek; a kto nie ma miecza, niech sprzeda swoją szatę i kupi ją. Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się jeszcze we mnie wypełnić, i został policzony między przestępców, bo to, co mnie dotyczy, ma swój koniec.”Pan miał być wkrótce zaliczony do grona przestępców, Jak to było przewidziane;c i jego uczniowie będą uważani za wielbicieli straconego przestępcy., Wspominając o torebce, scrip, butach i mieczu, niektórzy z braci uchwycili dosłowne znaczenie i powiedzieli: „Panie, oto dwa miecze.”Jezus odpowiedział z przymrużeniem oka: „wystarczy” lub, jak moglibyśmy powiedzieć, ” wystarczy tego.”Nie wskazywał on na natychmiastową potrzebę posiadania broni, a na pewno nie dla własnej obrony. Znowu nie udało im się pojąć jego znaczenia; ale doświadczenie później ich nauczyło.,d

za takie informacje, jakie mamy odnośnie ostatniej mowy wygłoszonej przez Jezusa apostołom przed jego ukrzyżowaniem, jesteśmy wdzięczni tylko Janowi wśród pisarzy Ewangelii; i każdemu czytelnikowi zaleca się uważne studiowanie trzech rozdziałów, w których te wzniosłe wypowiedzi są zachowane dla oświecenia ludzkości.obserwując smutny stan jedenastu, Mistrz kazał im być dobrej myśli, uziemiając ich zachętę i nadzieję na wiarę w siebie. „Niech się nie trwoży serce wasze”, powiedział: „wy wierzycie w Boga, wierzcie i we mnie.,”Wtedy, jakby odsuwając zasłonę między stanem ziemskim a niebiańskim i dając wiernym sługom spojrzenie na warunki poza nim, kontynuował:” w domu mojego Ojca Jest wiele rezydencji; gdyby tak nie było, powiedziałbym wam. Idę przygotować Ci miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i przyjmę was do siebie, abyście tam, gdzie ja jestem, byli i wy. A dokąd ja idę, wy znacie i drogę, którą znacie.,”w ten sposób w prostym i prostym języku Pan ogłosił fakt stopniowanych warunków w przyszłości, różnych zajęć i stopni chwały, miejsca i stanowiska w wiecznych światach.g on potwierdził swoje własne wrodzone boskość i przez ich zaufanie do niego i posłuszeństwo Jego wymaganiom znajdą drogę, aby podążać tam, gdzie on miał ich poprzedzić. Tomaszu, ta kochająca, odważna, choć nieco sceptyczna dusza, pragnąca bardziej konkretnych informacji, odważyła się powiedzieć: „Panie, nie wiemy dokąd idziesz; a jak możemy poznać drogę?,”Odpowiedź Pana była potwierdzeniem jego boskości;” ja jestem Drogą, Prawdą i życiem; nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie. Gdybyście mnie znali, znalibyście i Ojca mego; i odtąd go znacie i widzieliście.”

w tym momencie Filip wtrącił się do prośby: „Panie, ukaż nam Ojca, a nam wystarczy.”Jezus odpowiedział z żałosną i łagodną naganą:” czy tak długo byłem z Tobą, a jednak mnie nie znasz, Filipie? kto mnie widział, widział Ojca, a jakoż ty mówisz: Pokaż nam Ojca?,”Zasmuciła go myśl, że jego najbliżsi i najdrożsi przyjaciele na ziemi, ci, którym powierzył władzę świętego kapłaństwa, powinni jeszcze nie wiedzieć o jego absolutnej jedności z ojcem w zamiarze i działaniu. Gdyby Przedwieczny ojciec stał między nimi, osobiście, w Warunkach tam istniejących, uczyniłby tak jak umiłowany i Jednorodzony Syn, którego oni znali jako Jezusa, ich Pana i Mistrza., Tak absolutnie był ojciec i syn jednego serca i umysłu, że poznanie obu było poznaniem obu; niemniej jednak ojciec mógł być osiągnięty tylko przez syna. Tak dalece, jak apostołowie mieli wiarę w Chrystusa i czynili jego wolę, gdyby byli w stanie wykonywać dzieła, które Chrystus w ciele uczynił, a nawet większe rzeczy, ponieważ jego śmiertelna misja trwała zaledwie kilka godzin, a rozwinięcie Boskiego planu wieków wymagałoby jeszcze większych cudów niż te, które uczynił Jezus w krótkim okresie jego służby.,

Po raz pierwszy pan polecił swoim uczniom modlić się w jego imieniu do Ojca, a zapewnienie powodzenia w słusznej prośbie zostało podane w tych słowach: „a o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby ojciec był uwielbiony w Synu. Jeśli o cokolwiek poprosicie w imię moje, uczynię to.”h imię Jezusa Chrystusa miało być odtąd ustanowionym przez Boga talizmanem, za pomocą którego moce Nieba mogą być powoływane do działania w każdym słusznym przedsięwzięciu.,

Duch Święty był obiecany apostołom; on będzie posłany za wstawiennictwem Chrystusa, aby był dla nich „innym Pocieszycielem”, lub jak to zostało podane w późniejszych tłumaczeniach, „innym orędownikiem” lub „pomocnikiem”, nawet Duchem Prawdy, który chociaż świat odrzuciłby go tak, jak odrzucili Chrystusa, powinien mieszkać z uczniami, a w nich tak, jak Chrystus w nich mieszkał, a Ojciec w nim. „Nie zostawię was bez pocieszenia” – zapewnił braci Jezus – ” przyjdę do was. Jeszcze trochę, a świat już mnie nie widzi; ale wy mnie widzicie; bo ja żyję, i wy będziecie żyć., W On dzień poznacie, że ja jestem w Ojcu moim, a wy we mnie, a ja w was.”po tym następowało zapewnienie, że Chrystus, choć Nieznany przez świat, objawi się tym, którzy go miłowali i przestrzegali Jego przykazań.

Judasz Tadeusz, znany również jako Lebbeus, j „nie Iskariota”, jak to rejestrator stara się szczegółowo określić, był zdumiony nietradycyjną i nie-żydowską myślą o Mesjaszu, który byłby znany tylko nielicznym wybranym, a nie Izraelowi w ogóle; i zapytał: „Panie, jak to jest, że objawisz się nam, a nie światu?,”Jezus wyjaśnił, że jego i ojca Towarzystwo było osiągalne tylko przez wiernych. Dalej pocieszał Apostołów obietnicą, że gdy Pocieszyciel, Duch Święty, którego ojciec wyśle W imię Syna, przyjdzie do nich, będzie ich dalej nauczał i przypomni im nauki, które otrzymali od Chrystusa. Odrębna osobowość każdego członka bóstwa, Ojca, Syna i Ducha Świętego jest tu znowu wyraźnie pokazana.,k pocieszając jeszcze niespokojnych uczniów, Jezus powiedział: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam”; i aby mogli zrozumieć, że to znaczy więcej niż konwencjonalne pozdrowienie czasów, ponieważ „Pokój z wami” było codziennym pozdrowieniem wśród Żydów, Pan potwierdził, że dał to wezwanie w wyższym znaczeniu, a ” nie tak, jak świat daje.”Znowu ich wzywając odstaw ich smutek i nie lękajcie się, Jezus dodał: „słyszeliście, jak wam powiedziałem: odchodzę i wracam do was., Gdybyście mnie miłowali, radowalibyście się, ponieważ powiedziałem: idę do Ojca, bo Ojciec mój jest większy niż ja. ” Pan wyjaśnił sługom swoim, że im to wcześniej powiedział, tak że gdy przepowiedziane Wydarzenia się spełnią, apostołowie będą utwierdzeni w wierze w niego, w Chrystusa. Miał czas powiedzieć niewiele więcej, ponieważ następna godzina będzie świadczyć o rozpoczęciu najwyższej walki; „książę tego świata przychodzi”, powiedział i z triumfalną radością dodał: „i nic we mnie nie ma.,”l

w znakomitej alegorii Pan w ten sposób zilustrował żywotną relację między apostołami A nim samym i między nim a ojcem, przez figurę winnego winnika, krzewu winnego i jego latorośli:m „ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest winiarzem. Każdą latorośl we mnie, która nie przynosi owocu,odcina, a każdą latorośl, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła więcej owocu.”Wspanialszej analogii nie można znaleźć w światowej literaturze. Ci wyświęceni słudzy Pana byli tak bezradni i bezużyteczni bez niego, jak konar odcięty od drzewa., Jak latorośl staje się owocna tylko z powodu pożywnego soku, który otrzymuje z ukorzenionego pnia, a jeśli odetnie lub zerwie więdną, wysycha i staje się zupełnie bezwartościowa, chyba że jako paliwo do palenia, tak ci ludzie, chociaż wyświęceni do Świętego Apostolstwa, znajdą się silni i owocni w dobrych uczynkach, tylko tak, jak pozostali w niezłomnej komunii z Panem. Bez Chrystusa kim oni byli, ale niewychowani Galilejczycy, niektórzy z nich rybacy, jeden celnik, reszta niezrozumiałych osiągnięć, a wszyscy słabi śmiertelnicy?, Jako latorośle winnej macicy byli w tej godzinie czystymi i zdrowymi, przez instrukcje i autorytatywne zarządzenia, którymi byli błogosławieni i przez pełne szacunku posłuszeństwo, które okazywali.

„Trwajcie we mnie”, było mocnym napomnieniem Pana, w przeciwnym razie staną się tylko zwiędłymi konarami. „Ja jestem krzewem winnym”, dodał w objaśnieniu alegorii: „wy jesteście latoroślami; ten, który trwa we mnie, a ja w nim, ten przynosi owoc obfity, bo beze mnie nic nie możecie uczynić., Jeśli kto nie mieszka we mnie, jest wyrzucony jak latorośl i uschnie, a ludzie zbierają je, i wrzucić je w ogień, i są spalone. Jeśli we mnie trwacie, a słowa Moje w was trwają, proście o to, co chcecie, a stanie się wam. W tym jest uwielbiony Ojciec mój, abyście przynosili owoc obfity; tak będziecie moimi uczniami.”Ich miłość do siebie została ponownie określona jako niezbędna do ich dalszej miłości do Chrystusa.o w tej miłości znajdą radość., Chrystus był dla nich przykładem sprawiedliwej miłości od dnia ich pierwszego spotkania; a on miał dać najwyższy dowód jego uczucia, jak przepowiedziane w jego słowach: „większej miłości nie ma nikt niż ta, że człowiek kładzie życie swoje za przyjaciół swoich.”A to, że ci ludzie byli przyjaciółmi Pana, zostało w ten sposób łaskawie potwierdzone:” wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli czynicie cokolwiek wam przykazuję. Odtąd nie nazywam was sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan; ale ja was nazwałem przyjaciółmi; bo wszystko, co słyszałem od Ojca mego, oznajmiłem wam.,”Ta ścisła relacja w żadnym sensie nie zmieniła pozycji Chrystusa jako ich Pana i mistrza, ponieważ przez niego zostali wybrani i wyświęceni; i Jego wolą było, aby tak żyli, aby cokolwiek prosili w imię Świętej przyjaźni, którą on uznał, było im dane od Ojca.

ponownie powiedziano im o prześladowaniach, które ich czekały, i o ich apostolskim powołaniu jako szczególnych i indywidualnych świadków Pana.,p to, że świat wtedy tak uczynił i jeszcze bardziej ich nienawidził, było faktem, z którym musieli się zmierzyć; lecz oni mieli pamiętać, że świat nienawidził ich mistrza przed nimi i że zostali wybrani i przez wyświęcenie zostali odłączeni od świata; przeto oni nie mogą mieć nadziei na ucieczkę od nienawiści świata. Sługa nie był większy od swego Pana, ani Apostoł od swego Pana, jak na ogólnych zasadach oni znali i jak im wyraźnie powiedziano. Ci, którzy ich nienawidzili, nienawidzili Chrystusa, a ci, którzy nienawidzili syna, nienawidzili Ojca; Wielkie będzie potępienie takich., Gdyby niegodziwi Żydzi nie zamknęli oczu i nie zatkali uszu na potężne uczynki i łaskawe słowa Mesjasza, oni byliby przekonani o prawdzie, a prawda by ich zbawiła; ale oni zostali pozostawieni bez płaszcza i usprawiedliwienia za ich grzech, a Chrystus potwierdził, że w ich złym postępowaniu Pismo Święte wypełniło się w tym, że nienawidzili go bez przyczyny.,P potem, wracając do wielkiej i radosnej obietnicy wsparcia przez przyjście Ducha Świętego, Pan powiedział: „ale gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego poślę do was od Ojca, to jest Duch Prawdy, który pochodzi od Ojca, on będzie o mnie świadczył; i wy też będziecie świadczyć, że byliście ze mną od początku.”

te rzeczy Jezus oświadczył im, że nie mogą „być obrażeni”, lub innymi słowy, zaskoczeni, wprowadzeni w błąd i spowodowani zwątpieniem i potknięciem przez bezprecedensowe wydarzenia, które się wtedy zbliżają., Apostołowie byli uprzedzeni o prześladowaniach, o ich wygnaniu z synagog i o czasach, w których nienawiść przeciwko nim powinna być tak gorzka, a Szatańska ciemność umysłu i ducha tak gęsta, że ktokolwiek zdołał zabić jednego z nich, mógłby wyznać, że jego obrzydliwy uczynek został dokonany w służbie Bożej. Ze względu na ich przytłaczający smutek z powodu odejścia Pana, on znowu starał się ich pocieszyć, mówiąc: „ale ja wam prawdę powiadam; pożytecznym jest dla was, abym odszedł; bo jeśli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was; ale jeśli odejdę, poślę go do was.,”

pewne zstąpienie Ducha Świętego, przez które powinni być mocni, aby zaspokoić każdą potrzebę i nagły wypadek, było inspirującym tematem tej części Pańskiej mowy. Wiele rzeczy, które Chrystus miał jeszcze powiedzieć swoim apostołom, ale których w tym czasie nie byli w stanie zrozumieć, Duch Święty nauczał ich. „Ale gdy przyjdzie Duch Prawdy, wprowadzi Was we wszelką prawdę, bo nie będzie mówił od siebie, ale cokolwiek usłyszy, to będzie mówił, a to, co ma przyjść, pokaże wam., Wysławia mnie, bo z mojego weźmie i wam to ukaże. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje; dlatego rzekłem: weźmie z mojego i wam to opowie.”r

zwracając się ponownie do sprawy swego odejścia, a następnie tak blisko, aby być policzone w godzinach, Pan powiedział, w wzmocnionej formie tego, co miał wcześniej potwierdzone:” trochę czasu, a nie będziecie mnie widzieć; i znowu, trochę czasu, a ujrzycie mnie, ponieważ idę do Ojca.,”apostołowie zastanawiali się, a niektórzy pytali między sobą, co do Pańskiego znaczenia, jednak tak głęboka była powaga tej okazji, że nie odważyli się na żadne otwarte dochodzenie. Jezus wiedział o ich zakłopotaniu i łaskawie wyjaśnił, że wkrótce będą płakać i lamentować, podczas gdy świat się radował; to miało odniesienie do jego śmierci; ale obiecał, że ich smutek będzie zamieniony w radość; a to było oparte na jego zmartwychwstaniu, którego oni będą świadkami., Porównał ich obecny i przyszły stan do stanu kobiety porodowej, która po radości Błogosławionego macierzyństwa zapomina o swojej udręce. Szczęście, które ich czekało, byłoby poza mocą człowieka, aby je odebrać; i odtąd nie powinni prosić tylko o Chrystusa, ale o Ojca w imieniu Chrystusa; „i,” powiedział Pan, ” w On dzień nie będziecie mnie prosić o nic. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: o cokolwiek poprosicie Ojca w imię moje, On wam to da. Do tej pory nie prosiliście o nic w imieniu moim; Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna.,”nie mieli być wywyższeni do takiego zaszczytu i wzniosłego uznania, że powinni zbliżyć się do Ojca w modlitwie bezpośrednio, ale w imię Syna; albowiem byli umiłowani przez ojca, ponieważ umiłowali Jezusa, Syna i przyjęli go jako posłanego przez Ojca.

Pan znowu uroczyście zażegnał: „wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca.”Uczniowie usatysfakcjonowali się tym prostym wyrokiem i zawołali:” Oto teraz mówisz wprost, a nie mówisz przysłowia., Teraz jesteśmy pewni, że wszystko wiesz i nie potrzebujesz, aby ktoś cię pytał; przez to wierzymy, że wyszedłeś od Boga.”Ich zadowolenie groziło niebezpieczeństwem przez zbytnią ufność; a Pan ostrzegł ich, mówiąc, że za godzinę zamkną się, wszyscy będą rozproszeni, każdy do swoich, pozostawiając Jezusa samego, z wyjątkiem obecności Ojca., W tym samym związku powiedział im, że zanim minęła noc, każdy z nich będzie obrażony z powodu niego, tak jak było napisane: „Uderzę pasterza, a owce trzody rozproszą się.”U Piotra, najbardziej gwałtownego ze wszystkich jego protestów, powiedziano, jak widzieliśmy, że przez kogut pianie tej nocy trzykrotnie zaparł się swego Pana; ale wszyscy oświadczyli, że będą wierni niezależnie od próby.,v w dalszym potwierdzaniu materialnej aktualności swego Zmartwychwstania, Jezus obiecał apostołom, że po zmartwychwstaniu z grobu pójdzie przed nimi do Galilei.w

na zakończenie tego ostatniego i najbardziej uroczystego z wykładów wygłoszonych przez Chrystusa w ciele, Pan powiedział: „toć wam powiedziałem, abyście we mnie mieli pokój. Na świecie będziecie mieli ucisk, ale bądźcie dobrej myśli, Ja zwyciężyłem świat.”x

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *