Zdjęcie Deana Dixona
potrafiła zrównoważyć swoją służbę, harmonogram trasy i powołanie jako żona i matka dwójki dzieci … ale jak ona mogła utrzymać wszystkie talerze kręcące się z trzecim dzieckiem dodanym do mieszanki?
„myślę, że poczucie winy zaczęło pojawiać się od samego początku, bo nie chciałam być w ciąży” – powiedziała Natalie. „Byłam bardzo szczęśliwa tylko z dwójką moich dzieci i zaczęłam czuć się tak niewiarygodnie winna, że nawet miałabym te uczucia … nie prosiłem o to., To nie miało się stać.”
” wtedy zaczęły się te kłamstwa i szepty: jaka z Ciebie matka? Jesteś okropną matką. Nie jesteś tego warta. Oczywiście, Bóg popełnił błąd, kiedy pozwolił ci doświadczyć tego cudu. Rzeczy, które przy zdrowych zmysłach wiemy, że nie są prawdziwe—tak jak Bóg nie popełnia błędów—ale kiedy twoje emocje stają się najlepsze, zaczynasz wierzyć w te kłamstwa”, kontynuuje.
zmaganie się z depresją za zamkniętymi drzwiami
u szczytu kariery Natalie pogrążyła się w głębokiej depresji., Z zewnątrz wyglądała, jakby miała doskonałe, godne pozazdroszczenia życie, ale w środku nigdy nie czuła się bardziej samotna—wyzwanie jeszcze bardziej komplikuje fakt, że jej zawód wymaga, aby była na platformie publicznej. Była duża presja, aby Natalie była stale” na ” i dostępna dla innych i mało czasu na użalanie się nad sobą.
„tu wkraczam na scenę i już myślę, że moje życie jest Czarujące, bo mogę się ubrać w słodkie ciuchy, trzymać mikrofon i podróżować po świecie—nie mają pojęcia., Teraz wstaję i mówię: „mam ten cud w brzuchu, ale tak naprawdę nie chciałam być w ciąży.”Wtedy pomyślałam, że nigdy nie będę mogła o tym mówić; oni mnie znienawidzą” – mówi. „To był silny nacisk, głównie samokontrola-zwykle tak jest. Jesteśmy swoimi najgorszymi wrogami, zawsze.”
kiedy urodziła Sadie, spodziewała się, że jej uczucia radykalnie się zmienią. Jednak ciemność zamknęła się tylko ciaśniej.
, „To był naprawdę straszny czas.”
poczucie winy było przytłaczające, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że inne kobiety postrzegały ją jako wzór do naśladowania i duchową mentorkę.
„ciągle wstawałem i mówiłem wszystko, co słuszne, ale nie kupowałem ani jednego słowa tego, co chciałem sprzedać. Miałem do powiedzenia wszystkie właściwe pisma, aby pomóc im złożyć swoje życie z powrotem do kupy, ale poskładałem swoje życie do kupy. Jestem totalnym oszustem ” – mówi. „Zejdę ze sceny i wycofam się do mojego małego dołu.,”
początek drogi odnowy
” walczyłam o wiele dłużej, niż potrzebowałam, bo byłam taka prywatna ” – przyznaje. „Początek mojego uzdrowienia naprawdę zaczął się, kiedy naprawdę znalazłem odwagę, aby dać głos mojej walce.”
omawiając swoją depresję z mężem, rodziną i lekarzem, była w stanie rozpocząć podróż odnowy.
„tak często zmagamy się prywatnie, ponieważ, zwłaszcza jako chrześcijanie, myślimy, jakim jestem chrześcijaninem, jeśli zmagam się z depresją o moje dzieci? Wiem, że tak-opowiada.,
oprócz tego, że wyznała na głos swoją depresję, Natalie mówi również, że pochylając się nad Pismem wyciągnęła ją z otchłani.
„uciekłem od Słowa Bożego. To, co wiedziałem, że będzie moją linią życia, jest rzeczą, której absolutnie unikałem” – powiedziała. „Unikałem Słowa Bożego jak zarazy, ponieważ wiedziałem, że nadejdzie bolesny okres. Kiedy wróciłam do słowa, To był największy ból, ale przez ten ból przyszło największe uzdrowienie.,”
ciężka praca uzdrawiania
Natalie przyznaje, że kuszące jest pozostanie w ciemności, ponieważ praca wyrywania sobie drogi do światła wydaje się trudna.
„kiedy znajdujemy się w dołku, czasami po prostu łatwiej jest tam zostać niż faktycznie wykonywać pracę wydostania się. Znajdujemy spełnienie w użalaniu się nad sobą. Brzmi to tak wstecz, ale wiem to tylko dlatego, że tego doświadczyłem.”
„nie musimy pracować dla naszego zbawienia, ale jest praca związana z tworzeniem siebie w całości” – powiedziała., „Myślę, że wpadamy na pomysł, że Bóg nas uratuje i cała praca jest nad nim; ale on rzeczywiście zrobił już wszystko, co musi zrobić, aby odkupić nasze życie. Musimy w to uwierzyć. Musimy chwycić rękę miłosierdzia, którą on wyciąga.”
największy dar Boga poza zbawieniem
dzisiaj Natalie jest wdzięczna za samozwańczy” mroczny okres”, ponieważ ukształtował jej charakter i pozwolił jej doświadczyć głębi Bożej wierności w zupełnie nowy sposób.