National Civil Rights Museum w ogóle nie wygląda jak Muzeum. Znajduje się w jednym z najdziwniejszych miejsc, w których można znaleźć muzeum-starym motelu, starym motelu, który zachowuje kolory off-white i teal, które mieszały się w latach 60., ale wyróżniają się dziś. Ale muzeum ma ku temu dobry powód. Jest to zabytkowy budynek, w którym Martin Luther King, Jr. został zamordowany 4 kwietnia 1968 roku.,
przy 450 Mulberry Street w Memphis w stanie Tennessee motel Lorraine jest tylko częścią czteropiętrowego kompleksu, który stanowi Narodowe Muzeum Praw Obywatelskich. Własność Muzeum rozciąga się aż do małego wzgórza po drugiej stronie ulicy, gdzie James Earl Ray po raz pierwszy przyznał się do strzelania do Kinga z okna łazienki na drugim piętrze. Ciągnie się aż do sklepu rozrywkowego Canipe ' a na głównej ulicy, gdzie po raz pierwszy znaleziono domniemane narzędzie zbrodni, wyrzucone z odciskami palców Raya.
ale historia motelu Lorraine sięga jeszcze dalej niż 1968., Po raz pierwszy zbudowany w 1925 roku na tym miejscu, Windsor Hotel miał 16 pokoi. Później przemianowany na Marquette Hotel, budynek został ostatecznie zakupiony w 1945 roku przez Waltera Baileya, który przemianował go po raz kolejny po swojej żonie Loree i piosence ” Sweet Lorraine.”Podczas segregacji, ten motel służył wysokiej klasy czarnych klientów i był odwiedzany przez Ray Charles, Aretha Franklin, Otis Redding, Wilson Pickett i wiele innych w całej swojej długiej historii.
po zabójstwie Kinga Bailey opuścił swój pokój—pokój 306—niezamieszkany i nadal wynajmował pokoje w motelu., Kiedy jego żona zmarła, zaledwie pięć dni po zastrzeleniu Kinga, Bailey zamienił pokoje na długoterminowe, jednoosobowe. Ostatni gość został eksmitowany 2 marca 1988 roku przez biuro szeryfa, a motel przeszedł remont wart prawie 9 milionów dolarów. Trzy lata później Narodowe Muzeum Praw Obywatelskich zostało oficjalnie otwarte dla publiczności. Dziś każdego roku odwiedza je prawie ćwierć miliona osób.
Ostatnia eksmitowana mieszkanka, Jacqueline Smith, musiała zostać siłą usunięta z mieszkania, w którym się zabarykadowała., Smith mieszkał w tym pokoju przez ponad 15 lat, wprowadzając się w 1973 roku i przez cały czas służył jako gospodyni w Lorraine. Przez ponad 20 lat od eksmisji organizowała czuwania przy świecach poza Lotaryngią z pewną częstotliwością.