nadal myślałem, w tym momencie w moim życiu, że szczęście pochodzi z zewnętrznego źródła. Wierzyłam, że jak tylko spotkam właściwą osobę, zamieszkam we właściwym miejscu, lub będę miała właściwą pracę, będę szczęśliwa.

mój związek z drugą żoną był lepszy, ale nadal nie trwały. Rozwiedliśmy się po 5 latach, ale pozostaliśmy przyjaciółmi., Podczas naszego wspólnego czasu, dowiedziałem się więcej o mojej chorobie i znalazłem odpowiednią kombinację leków, ale małżeństwo zakończyło się, ponieważ nie weszłam jako cała osoba.

Zasady małżeństwa nie zmieniają się tylko dlatego, że jestem osobą żyjącą z chorobą afektywną dwubiegunową. Wszedłem do obu tych małżeństw, próbując zobaczyć, co moja żona może dla mnie zrobić. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że muszę coś dla niej zrobić. Byłem emocjonalny i zestresowany, ale bardziej niż cokolwiek innego, byłem niesamowicie samolubny.,

nie byłem stabilny jako samotna osoba, więc bycie w związku tylko wzmacnia moje braki zamiast je usuwać. Kiedy zdałem sobie z tego sprawę, wiedziałem, że muszę włożyć dużo pracy w poprawę mojego ogólnego samopoczucia, więc byłbym w dobrej pozycji, aby być w stabilnym związku, którego pragnąłem.

przez 2,5 roku byłem singlem, zanim poznałem swoją trzecią żonę. I tym razem miałem wiele do zaoferowania. Byłem stabilny, zabawny i troskliwy. Mógłbym zadbać o siebie i o nią. Kliknęliśmy, bo oboje wiedzieliśmy, czego chcemy w małżeństwie, zanim się poznaliśmy.

ruszyliśmy ostrożnie do przodu., Chcieliśmy być razem nie po to, by rozwiązać problem, ale by poprawić nasze życie. życie, które było stabilne i satysfakcjonujące zanim się poznaliśmy.

nalegałam, aby uczęszczała na zajęcia z chorób psychicznych i zaburzeń afektywnych dwubiegunowych. Chciałem, żeby zrozumiała, jak najwięcej, co to znaczy radzić sobie z poważną chorobą przez całe życie. Rozmawialiśmy o tym, przez co przeszłam i czego od siebie oczekujemy, jeśli chodzi o pomoc i opiekę.

dzisiaj, mój plan dla szczęśliwego małżeństwa jest zarządzanie chorobą afektywną dwubiegunową oddzielnie od zarządzania moim małżeństwem, gdy tylko to możliwe., Zapewniam, że jestem otwarty i szczery z moim współmałżonkiem i nalegam, aby traktowała mnie tak samo. Jesteśmy zespołem i troszczymy się o siebie nawzajem. I w tym małżeństwie, mam miłość, akceptację i stabilność, za którą wszyscy tęsknią, ale to dlatego, że znalazłem te rzeczy w sobie najpierw.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *