the House of Bernarda Alba (La casa de Bernarda Alba): Act I

a drama of women in the villages of Spain – 1936

'Camprodon, Spain'
John Singer Sargent (American, 1856 – 1925)
The National Gallery of Art

  • Home
  • Pobierz
  • Kup tę książkę

przetłumaczone przez A. S. kline © copyright, all rights reserved., W 2007 r. udostępniona jako indywidualna, Otwarta praca w Wielkiej Brytanii za pośrednictwem strony internetowej Poetry in Translation. Wydana jako część zbioru „cztery ostatnie sztuki”, ISBN-10: 1986116565, marzec 2018.

utwór ten może być swobodnie powielany, przechowywany i przesyłany, elektronicznie lub w inny sposób, do wszelkich celów niekomercyjnych. Obowiązują warunki i wyjątki. O pozwolenie na wykonanie tej wersji spektaklu, na scenie lub filmie, przez firmy amatorskie lub profesjonalne oraz w celach komercyjnych należy poprosić tłumacza.,

należy pamiętać, że oryginalne, hiszpańskie dzieła Federico Garcíi Lorca mogą nie być w domenie publicznej we wszystkich jurysdykcjach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych Ameryki. W przypadku, gdy oryginalne prace nie są w domenie publicznej, zezwolenia należy zwrócić się do przedstawicieli nieruchomości Lorca, Casanovas & Lynch Agencia Literaria.,rnarda), lat trzydzieści dziewięć

Magdalena, (Córka Bernarda), lat trzydzieści

Amelia, (córka Bernarda), lat dwadzieścia siedem

Martirio, (Córka Bernarda), lat dwadzieścia cztery

Adela, (Córka Bernarda), lat dwadzieścia cztery

służąca, lat pięćdziesiąt

La Poncia (służąca), lat sześćdziesiąt

prudencia, lat 50

Żebraczka z małą dziewczynką

kobiety opłakujące

Kobieta 1

Kobieta 2

Kobieta 3

Kobieta 4

młoda dziewczyna

poetka deklaruje, że te trzy akty mają być zapisem fotograficznym.,

akt I

(jasne białe wnętrze domu Bernarda. Grube ściany. Łukowe drzwi z płóciennymi zasłonami obramowanymi frędzlami i falbankami. Krzesła Rush. Obrazy nierealistycznych pejzaży z nimfami i legendarnymi Królami. Jest lato. Rozległa ciemna cisza wypełnia scenę. Gdy kurtyna się podnosi, scena jest pusta. Słychać bicie dzwonów. Wchodzi sługa.)

czuję bicie tych dzwonów tuż między moimi skroniami.

La Poncia (wchodzi jeść chleb i kiełbasę) robią ten wiersz już ponad dwie godziny., Są tu księża ze wszystkich wiosek. Kościół wygląda pięknie. Podczas pierwszej odpowiedzi Magdalena zemdlała.

La Poncia była jedyną osobą, która kochała swojego ojca. Ay! Dzięki Bogu, że jesteśmy sami przez jakiś czas! Byłem głodny.

gdyby Bernarda mogła cię zobaczyć…!

La Poncia teraz nie je, chce żebyśmy wszyscy umierali z głodu! Takie surowe! Ale dominacja! Ale pech! Otworzyłem słoik z kiełbasą.

służąca (niestety, z tęsknotą) Poncia, nie dasz mi trochę dla mojej córeczki?,

La Poncia też weź garść ciecierzycy. Dzisiaj tego nie zauważy!

głos (od wewnątrz) Bernarda!

La Poncia the old woman. Jest zamknięta?

służąca dwa obroty klucza.

La Poncia też powinieneś użyć śruby. Ma palce jak ogórki.

głos Bernarda!

La Poncia (krzyczy) idzie! (Do służącego) upewnij się, że całe miejsce jest czyste. Jeśli Bernarda nie znajdzie tego, co lśniące, wyrwie mi włosy.

co za Kobieta!

La Poncia, Mogłaby przysiąść na twoją klatkę piersiową przez rok i patrzeć, jak umierasz powoli bez wycierania tego zimnego uśmiechu z jej przeklętej twarzy! Wyczyść garnki: dalej!

moje ręce są czerwone od niekończącego się sprzątania.

La Poncia jest najczystsza, najzupełniejsza, najzupełniejsza. Jej biedny mąż zasługuje na dobry odpoczynek.

(dzwony przestają bić.)

czy są tu wszyscy krewni?

La Poncia po jej stronie. Jego rodzina jej nie znosi. Przyszli, aby upewnić się, że nie żyje, i zrobić znak krzyża.

czy wystarczy krzeseł?,

La Poncia Plenty. Niech siedzą na podłodze. Od śmierci ojca Bernarda nikt nie postawił stopy w tych murach. Nie chce, żeby zobaczyli ją w swojej twierdzy! Przeklinaj ją!

zawsze była dla ciebie dobra.

La Poncia przez trzydzieści lat prałam jej prześcieradła; przez trzydzieści lat jadłam jej resztki; noce spędzałam na jawie, gdy miała kaszel; całe dni zaglądałam przez szczeliny, aby szpiegować sąsiadów i przynosić jej wiadomości; nie ma między nami tajemnic, a jednak ją przeklinam! Niech igły wydłubują jej oczy!

służąca Kobieta!,

La Poncia ale ja jestem dobrą suką i szczekam, kiedy mi każą, i gryzę pięty żebraków, kiedy mnie bije; moi synowie pracują na jej polach i oboje też są małżeństwem, ale pewnego dnia będę miała dość.

a potem…

La Poncia potem zamknę się z nią w pokoju i opluję za nią rok. – Bernarda, tu jest za to, za tamto i za drugie – dopóki nie wygląda jak jaszczurka, dzieci się zgniotły, bo taka jest ona i cała jej rodzina. Ale nie zazdroszczę jej życia, to na pewno. Ma pięć kobiet na rękach, pięć brzydkich córek., Z wyjątkiem Angustiasa, najstarszego, który jest córką pierwszego męża i ma trochę pieniędzy, Reszta z nich ma mnóstwo pięknych koronek i lnianych kamisoli, ale ich jedynym dziedzictwem jest chleb i woda.

nie miałbym nic przeciwko temu, co mają!

La Poncia we have our hands, and we 'll have a hole in God' s earth.

To jedyna ziemia, którą nam dadzą, którzy nic nie mają.

La Poncia (przy szafce) ta szyba ma na sobie znaki.

nie zejdą nawet z mydłem i wodą.

(dzwony brzmią.)

La Poncia Ostatnie modlitwy., Idę ich posłuchać. Uwielbiam śpiew księdza. W paternoster jego głos podnosił się i podnosił, i podnosił się jak dzban powoli napełniający się wodą. Oczywiście na koniec dał pisk, ale to była chwała usłyszeć go! Nie ma nikogo, kto by dorównał staremu sextonowi, Tronchapinosowi. Śpiewał na mszy za moją matkę, która jest w chwale. Ściany się trzęsły, a gdy powiedział Amen, to było, gdyby wilk był w kościele. Ameeeen!

La Poncia chyba coś innego!,

(służąca idzie sprzątać. Dzwony biją)

Ding, ding, dong. Niech Bóg da mu przebaczenie!

Żebraczka (z córeczką) Chwała Bogu!

dong. Niech długo na nas czeka. Ding, ding, dong.

Beggarwoman (głośno z irytacją) Chwała Bogu!

sługa (zirytowany) na zawsze!

Beggarwoman I ' ve came for the leavings.

(dzwony przestają bić.)

Dzisiejsze wyjazdy są dla mnie.,

Żebraczko masz kogo nakarmić kobieto. Moje dziecko i ja jesteśmy zdani na siebie!

psy też są zdane na siebie, ale przeżywają.

Beggarwoman zawsze dają mi skrawki.

Kto powiedział, że możesz wejść? Już zostawiłeś brudne ślady stóp. (Kobieta odchodzi. Służąca kontynuuje sprzątanie.) Polerowane podłogi, szafki, postumenty, żelazne łóżka, podczas gdy ci z nas, którzy mieszkają w błotnej chacie z tylko talerzem i łyżką, mają gorzką pigułkę do połknięcia. Modlę się o dzień, w którym nikt z nas nie opowie tej historii!, Tak, Tak, dzwoń! Przynieś pudełko ze złotymi ozdobami i jedwabnymi paskami, aby je podnieść! Oboje skończymy tak samo! Zgnij, Antonio María Benavides, sztywny w Twoim wełnianym garniturze i wysokich butach. Zgnij! Nie będziesz podnosił moich spódnic za drzwiami stajni!

(Z tyłu sceny kobiety wchodzą parami. Noszą obszerne czarne spódnice i szale oraz noszą czarne Wachlarze. Wchodzą powoli, aż wypełnią scenę.,)

ay, Antonio María Benavides, never will you see these walls again or eat bread in this house! Byłem jednym z twoich sług, którzy kochali Cię najbardziej. Muszę żyć, kiedy cię nie będzie? Muszę żyć dalej?

(tłum kobiet już wszedł, a Bernarda pojawia się z pięcioma córkami.)

Bernarda (do sługi) zamilcz!

służąca (płacząca) Bernarda!

Bernarda mniej płaczu i więcej pracy. Powinieneś był się upewnić, że ten dom jest czysty dla żałobników. Idź. To nie twoje miejsce., (Sługa wychodzi szlochając.) Biedni są jak zwierzęta. To tak, jakby były zrobione z innej substancji.

pierwsza kobieta biedna też ma swoje smutki.

Bernarda, ale zapomnieli o nich z talerzem ciecierzycy.

młoda dziewczyna (nieśmiała), żeby żyć, musisz jeść.

Bernarda w twoim wieku nie powinieneś mówić przed starszymi.

pierwsza kobieta cicho, dziecko.

druga kobieta (do Bernarda) zacząłeś zbierać plony?

Bernarda wczoraj.

Third woman The sun feels as heavy as ołów.,

pierwsza kobieta, której nie znam od lat!

(pauza. Wachlują się.)

Bernarda czy lemoniada gotowa?

La Poncia (wchodzi z dużą tacą, pełną małych białych słoików, które wręcza. Tak, Bernarda.

Bernarda

La Poncia mają już swoje na podwórku.

Bernarda pozwolił im wyjść z drogi, do której weszli. Nie chcę, żeby tędy przechodzili.

młoda dziewczyna (do Angustiasa) Pepe El Romano była z żałobnikami.

Bernarda to była jego matka., Widziała jego matkę. Pepe nikt nie widział, ani ona, ani ja.

młoda dziewczyna myślałem…

Bernarda wdowca z Darajali tam był. Przez Twoją ciotkę. Wszyscy go widzieliśmy.

druga kobieta (pomijając, niskim głosem) zła, gorsza od zła!

trzecia kobieta (do sługi) język jak nóż!

kobiety Bernarda nie powinny patrzeć na żadnego mężczyznę w kościele poza księdzem i tylko dlatego, że nosi spódnicę. Gapienie się jest dla tych, którzy szukają ciepła pary spodni.

pierwsza kobieta (niskim głosem) wyschła stara jaszczurka!,

La Poncia (mruczenie) krzywa winorośl do szukania męskiego ciepła!

Bernarda (uderzająca kijem w podłogę) Chwała Bogu!

wszyscy (krzyżując się) Niech będą błogosławieni i chwaleni na wieki!

Bernarda Spoczywaj w pokoju, z gospodarzem

świętych nad twoją głową!

wszyscy Spoczywaj w pokoju!

Bernarda ze św. Michałem Archaniołem

uzbrojonego w miecz sprawiedliwości.

wszyscy Spoczywaj w pokoju!

Bernarda z kluczem, który otwiera wszystkie bramy

i ręką, która je zamyka.

wszyscy Spoczywaj w pokoju!,

Bernarda z tymi wszystkimi, którzy są błogosławieni

i małymi światełkami pola.

wszyscy Spoczywaj w pokoju!

Bernarda ze Świętą miłością

i duszami ziemi i morza.

wszyscy Spoczywaj w pokoju!

Bernarda daj spoczynek swemu słudze Antonio Maríi Benavidesowi i koronę Twojej Świętej chwały.

All Amen.

Bernarda (wstaje i śpiewa) „Requiem aeternam dona Eis, Domine”.

wszystkie (wznoszące się i śpiewające w trybie gregoriańskim) „Et lux perpetua luceat eis”. (Krzyżują się.)

pierwsza kobieta może mieć zdrowie, aby modlić się za jego duszę.,

(zaczynają się zapisywać.)

trzecia kobieta, której nigdy nie będziesz chciał za bochenek ciepłego chleba.

druga kobieta ani dach nad głowami córek.

(zapisują się obok Bernarda. Angustias wychodzi przez drzwi prowadzące na dziedziniec.)

La Poncia (wejście z torbą) te pieniądze są od mężczyzn, na modlitwy.

młoda dziewczyna (do Magdaleny) Magdalena.

Bernarda (do Magdaleny, która zaczyna płakać) Ciii! (Uderza kijem w podłogę. Wszyscy odchodzą.,) (W kierunku tych, którzy odeszli) Idźcie, wracajcie do swoich jaskiń i krytykujcie wszystko, czego byliście świadkami! Mam nadzieję, że minie dużo czasu zanim znów przyciemnisz moje drzwi.

La Poncia nie masz miejsca na reklamacje. Była tam cała wioska.

Bernarda tak, aby napełnić mój dom potem z ich ubrań i jadem ich języków.

Amelia Matko, nie mów tak!

Bernarda to jedyny sposób na mówienie, gdy mieszka się w przeklętej wiosce bez rzeki, bez studni, gdzie pije się wodę bojąc się zawsze, że jest zatruta.,

La Poncia Zobacz co zrobili z podłogą!

Bernarda jakby stado kóz ją zdeptało. (La Poncia scrubs na podłodze. Dziecko, podaj mi wentylator.

Aamelia weź to. (Wręcza jej okrągły wachlarz ozdobiony kwiatami w kolorze czerwonym i zielonym.)

Bernarda (rzucając wachlarzem na ziemię) czy to wentylator oddać wdowie? Daj mi czarną i naucz się szanować pamięć twojego ojca.

Martirio Weź moje.

Bernarda a Ty?

Martirio nie czuję się gorąco.

Bernarda znajdź inną, przyda Ci się., Przez osiem lat żałoby, ani wiatr nie wejdzie do tego domu. Potraktuj drzwi i okna jako zamknięte cegłami. Tak było w domu mojego ojca i Dziadka. W skrzyni mam dwadzieścia kawałków materiału, z którego można wyciąć prześcieradła i okładki. Magdalena może je haftować.

Magdalena dla mnie to wszystko jedno.

Adela (kwaśna) jeśli nie chcesz ich haftować, zostaw je gładkie. Twój będzie wyglądał lepiej.

Magdalena Twoja I moja. Wiem, że nigdy nie wyjdę za mąż., Wolałbym zgarnąć worki do młyna. Wszystko, tylko nie siedzieć dzień po dniu w tym ciemnym pokoju.

Bernarda tak to jest być kobietą.

Magdalena przeklina wszystkie kobiety.

Bernarda, rób co mówię. Nie możesz opowiadać bajek ojcu. Igła i nić dla kobiet. Bicz i muł dla mężczyzn. Tak to jest z ludźmi urodzonymi bez bogactwa.

(Adela wychodzi)

głos Bernarda! Wypuść mnie!

Bernarda (w głośnym głosie. Wypuść ją!

(wchodzi sługa.)

, Może ma osiemdziesiąt lat, ale twoja matka jest twarda jak dąb.

Bernarda jest w rodzinie. Moja babcia była taka sama.

Kiedy byli tu żałobnicy, musiałem ją zakneblować kilka razy pustym workiem, bo chciała krzyczeć, żebyś przyniósł jej drinka z miseczką i psie mięso, o którym mówi, że jej dajesz.

Martirio ona jest rozrabiaką!

Bernarda (do służącej) może odpuścić na podwórku.

wyjęła z pudełka pierścionki i kolczyki z ametystu, założyła je i powiedziała, że chce się ożenić.,

(córki się śmieją.)

Bernarda idź z nią i uważaj, żeby nie zbliżyła się do studni.

wątpię, żeby się rzuciła.

Bernarda Nie, Nie to…ale jak tam jest to sąsiedzi widzą ją z okien.

(sługa wychodzi)

Martirio pójdziemy się przebrać.

Bernarda bardzo dobrze, ale trzymaj chusty na głowie. (Wchodzi Adela. A gdzie Angustias?

Adela (Pointed) widziałem ją podglądającą przez szczelinę w bramie. Ludzie właśnie wyszli.

Bernarda A dlaczego ty sam byłeś przy bramie?,

Adela poszłam sprawdzić, czy kury się położyły.

Bernarda, ale męscy żałobnicy powinni już wyjść!

Adela (celowo) Na Zewnątrz stała jeszcze ich grupa.

Bernarda (Angrily) Angustias! Angustias!

Co to jest?

Bernarda na co patrzyłaś i na kogo?

Angustias nikt.

Bernarda czy to właściwe, aby kobieta z twojej klasy próbowała przyciągnąć mężczyznę w dniu pogrzebu twojego ojca? Odpowiedz! Na kogo się gapisz?

(pauza)

Angustias I…

Bernarda Ty!,

Angustias nikt!

Bernarda (z patykiem) bezrękawnik, chore stworzenie! (Bije ją.)

La Poncia (pędzi) Bernarda, bądź spokojny! (Trzyma ją: Angustia płacze.)

Bernarda wszyscy wyjdźcie!

La Poncia zrobiła to nie zastanawiając się, co robi, a to oczywiście było złe. Byłem zszokowany widząc ją skradającą się w kierunku dziedzińca! Potem stała przy oknie słuchając rozmowy mężczyzn, które jak zawsze nie nadawały się do słuchania.

Bernarda po to przychodzą na pogrzeby!, Co mówili?

mówili o Paca la Roseta. Ostatniej nocy przywiązali jej męża do żłóbka i zabrali ją konno na szczyty gaju oliwnego.

Bernarda i ona…?

La Poncia była wystarczająco chętna. Powiedzieli, że poszła z odsłoniętymi piersiami i Maximiliano trzymał ją mocno, jakby trzymał gitarę. Haniebne!

Bernarda i co się stało?

La Poncia Wrócili o świcie. Paca la Roseta miała spuszczone włosy i girlandę kwiatów na głowie.,

Bernarda jest jedyną luźną kobietą we wsi.

La Poncia bo nie jest stąd. Jest z daleka. A ci, którzy z nią poszli, też są synami cudzoziemców. Ludzie stąd nie robią takich rzeczy.

Bernarda Nie, ale lubią patrzeć, plotkować i bić wargami o to, co się stało.

La Poncia mówili też inne rzeczy.

Bernarda (rozgląda się z pewnym niepokojem. Jakie rzeczy?

La Poncia wstydzę się o nich wspomnieć.

Bernarda i moja córka ich słyszeli.

La Poncia musiała zrobić?,

Bernarda ma po ciotkach; białe i chore i robi Owcze oczy na wszelkie stare pochlebstwa. Jak musimy cierpieć i walczyć, aby upewnić się, że ludzie zachowują się przyzwoicie i nie zjeżdżają w dół!

La Poncia twoje córki są w wieku, aby otrzymywać komplementy! Ledwo ci się sprzeciwiają. Angustias musi mieć już ponad trzydzieści lat.

Bernarda 39

La Poncia Imagine. A ona nigdy nie miała zalotnika…

Bernarda (gniewnie) nie, żaden z nich nie ma, a oni ich nie potrzebują! Nic im nie jest.,

La Poncia nie chciałem cię obrazić.

Bernarda nie ma nikogo, kto mógłby się z nimi równać. Tutejsi ludzie nie są ze swojej klasy. Mam je oddać żebrakowi, który o to poprosi?

La Poncia trzeba było przenieść się do innej miejscowości.

Bernarda rzeczywiście, do sprzedania!

La Poncia Nie, Bernarda, dla odmiany … oczywiście gdzie indziej byliby biedni!

Bernarda Trzymaj swój złośliwy język!

La Poncia z Tobą nie rozmawia. Nie jesteśmy przyjaciółmi?

Bernarda Nie, Nie jesteśmy. Służysz mi, a ja ci płacę. Nic więcej!,

przyszedł Don Arturo, aby omówić Testament.

Bernarda Już idę. Zacznijcie wybielać dziedziniec. (Do Poncii) a ty: idź i włóż ubrania zmarłego do wielkiej skrzyni.

La Poncia możemy dać kilka rzeczy….

Bernarda nic. Ani guzika! Nawet chusteczką, którą zakryliśmy jego twarz! (Wychodzi powoli, opierając się na patyku i spoglądając wstecz na swoich sług. Służba wychodzi. Amelia i Martirio wchodzą.)

Amelia brałaś lekarstwa?,

Martirio za wszystko co dobre!

Amelia

Martirio robię rzeczy bez żadnej wiary w nie, jak kawałek zegara.

Amelia wyglądasz lepiej, odkąd pojawił się nowy lekarz.

Martirio czuję to samo.

Amelia zauważyłaś? Adelaidy nie było na pogrzebie.

Martirio wiedziałem, że nie będzie. Jej narzeczony nie pozwala jej chodzić po ulicach. Kiedyś była szczęśliwa: teraz nawet nie pudruje twarzy.

Amelia już Nie wiem czy lepiej mieć narzeczonego czy nie.

Martirio to nie ma znaczenia.,

Amelia to wszystkie plotki są winne, nie pozwolą Ci żyć. Adelaida musiała się źle bawić.

Martirio boją się matki. Tylko ona zna prawdę o ojcu Adelaidy i o tym, jak zdobył swoją ziemię. Kiedy tu przychodzi, matka wbija nóż. Jej ojciec zabił na Kubie męża swojej pierwszej żony, aby poślubić żonę. Potem porzucił ją tutaj i odszedł z inną kobietą, która miała córkę, a następnie miał romans z córką, matką Adelaidy, i ożenił się z nią, gdy druga żona zmarła obłąkana.,

Amelia i dlaczego nędznika nie ma w więzieniu?

Martirio, bo mężczyźni ukrywają między sobą takie rzeczy i nikt nie chce się wypowiadać.

Amelia, ale Adelaida nie jest za to winna.

Martirio Nie, ale opowieści się powtarzają. A dla mnie to wszystko wydaje się jednym strasznym powtórzeniem. Jej los jest taki sam jak jej matki i Babci, obie żony mężczyzny, który ją spłodził.

Amelia co za straszna rzecz!

Martirio lepiej nie widzieć mężczyzny. Od dzieciństwa mnie przerażają., Widziałem ich na podwórku, jak jąkali woły i podnosili worki pszenicy, krzyczeli i tłoczyli, a ja zawsze bałem się, że się zestarzeję i nagle znajdę się w ich ramionach. Bóg uczynił mnie słabym i brzydkim i zawsze trzymał ich z dala ode mnie.

Amelia nie mów takich rzeczy! Enrique Humanes cię ścigał i polubił.

Martirio ludzie wymyślają rzeczy! Kiedyś stałam przy oknie w koszuli nocnej do świtu, bo córka jego parobka powiedziała mi, że wpadnie, ale nigdy nie przyszedł. To była tylko rozmowa. Potem poślubił inną dziewczynę z większymi pieniędzmi niż ja.,

Amelia i ona, brzydka jak diabeł!

Martirio co ma dla nich piękno? Liczy się ziemia, woły i uległa suka, która przyniesie im jedzenie.

Amelia Ay!

(Magdalena wchodzi)

Magdalena co ty robisz?

Martirio tu stoi.

Amelia I ty?

Magdalena chodzę sobie, żeby trochę rozprostować nogi. Oglądałam zdjęcia babci haftowanej, małego pudla i Murzyna walczącego z lwem, którego tak bardzo kochaliśmy, gdy byliśmy dziećmi. To był szczęśliwszy czas., Ślub trwał 10 dni i nie było żadnych złośliwych plotek. Dziś są bardziej wyrafinowane. Panny młode noszą białe welony, jak to robią w miastach, a my pijemy butelkowane wino, ale marnujemy się z powodu ich gadania.

Martirio Bóg tylko wie co się działo!

Amelia (do Magdaleny) jedna z Twoich sznurowadeł jest rozpięta.

Magdalena co z tego!

Amelia staniesz na nim i upadniesz!

Magdalena o jedną mniej…

Martirio gdzie jest Adela?,

Magdalena och, założyła zieloną sukienkę, którą założyła po raz pierwszy w dniu urodzin, wyszła na podwórko i krzyknęła: „Kura, kury, spójrz na mnie! Musiałem się śmiać!

Amelia gdyby matka ją widziała!

Magdalena biedactwo! Jest najmłodsza z nas i pełna złudzeń. Oddałbym wszystko, żeby była szczęśliwa.

(pauza. Angustias przechodzi przez scenę z ręcznikami w rękach.)

która godzina?

Magdalena musi być dwanaście.

Angustias tak późno?

Amelia zaraz uderzy!,

(Angustias)

Magdalena (Angustias) słyszałaś…?

Magdalena Chodź!

Martirio Nie wiem o co ci chodzi!

Magdalena wiesz o tym więcej niż ja. zawsze masz głowy razem, jak małe owieczki, ale nigdy nikomu nic nie mówisz. Ta sprawa o Pepe El Romano!

Martirio Oh that!

Magdalena (imitująca ją) Oh that! Mówi się o tym wszędzie. Pepe El Romano ma poślubić Angustiasa., Był w domu zeszłej nocy i myślę, że wkrótce wyśle kogoś, żeby o nią zapytał.

Martirio jestem zadowolony! To dobry człowiek.

Amelia i ja.Angustias ma świetne cechy.

Magdalena

Martirio Magdalena!

Magdalena gdyby chciał Angustiasa dla siebie, dla Angustiasa kobiety, byłbym zadowolony, ale on chce pieniędzy. Angustias jest naszą siostrą, ale jesteśmy rodziną i wiemy, że się starzeje i źle się czuje, a z nas wszystkich zawsze miała najmniej do zaoferowania. Jeśli wyglądała jak miotła z ubraniami w wieku dwudziestu lat, to czym jest teraz w wieku czterdziestu lat!,

Martirio nie mów tak. Szczęście przychodzi tym, którzy najmniej się tego spodziewają.

Amelia mówi prawdę! Angustias ma pieniądze ojca, jest jedyną bogatą w tym domu, a teraz, gdy nasz ojciec nie żyje, a oni dzielą się jego majątkiem, ścigają ją!

Magdalena Pepe el Romano ma dwadzieścia pięć lat i jest najprzystojniejszym mężczyzną w całej okolicy., Naturalną rzeczą byłoby, gdyby podążył za Tobą, Amelią, albo Adelą, która ma tylko 20 lat, ale nie za najmniej atrakcyjną w tym domu, kobietą, która, podobnie jak jej ojciec, gada przez nos.

Martirio może ją lubi!

Magdaleno nigdy nie byłem w stanie znieść Twojej hipokryzji!

Martirio Heaven preserve us!

(Adela)

Magdalena czy kurczaki już cię w tym widziały?

Adela i co mam z nią zrobić?

Amelia jak matka cię zobaczy to cię ciągnie za włosy!

Adela jestem bardzo zadowolona z tej sukienki., Pomyślałam, że ją założę, jeśli pójdziemy zjeść melony przy młynie. Nie ma co się równać.

Martirio śliczna sukienka!

Adela i mi pasuje. To najlepsza Magdalena, jaką stworzyła.

Magdalena i co na to kurczaki?

Adela przeszli kilka pcheł, a moje nogi zostały ugryzione. (Śmieją się.)

Martirio Można farbować na czarno.

Magdalena najlepsze co może zrobić to przekazać Angustiasowi, gdy się z nim ożeni Pepe El Romano.

Adela (z tłumionymi emocjami) Pepe el Romano!

Amelia,

Adela No.

Magdalena No już wiesz!

Adela ale to niemożliwe!

Magdalena pieniądze sprawiają, że wszystko jest możliwe!

Adela dlatego poszła za żałobnikami i spojrzała przez drzwi. A ten człowiek jest zdolny …

Magdalena jest zdolny do wszystkiego.

(pauza)

Martirio o czym myślisz, Adelo?

Adela myślę, że ten okres żałoby nadszedł w najgorszym możliwym momencie w moim życiu.

Magdaleno przyzwyczaisz się.

Adela (pękająca w gniewnych łzach) Nie, Nie przyzwyczaję się!, Nie chcę być zamknięty. Nie chcę, żeby moja skóra była taka jak twoja. Nie chcę stracić kwitnienia w tych pokojach! Jutro założę zieloną sukienkę i pójdę na spacer po ulicy! Chcę wyjść!

(wchodzi sługa.)

Magdalena (autorytatywnie) Adela!

biedne dziecko! Tęskni za ojcem! (Wychodzi.)

Martirio Hush!

Amelia będzie tak samo dla nas wszystkich.

(Adela uspokaja.)

Magdalena służąca prawie Cię podsłuchała.

,

Magdalena

(szybko wychodzą)

(do Adeli) nie idziesz z nimi?

Adela Nie, Nie jestem zainteresowana.

Kiedy odwraca się za róg, najlepiej widać go z okna w pokoju. (Wychodzi.)

(Adela pozostaje tam, w dwóch umysłach. Po chwili ona też ucieka, do swojego pokoju. Bernarda i La Poncia wchodzą.)

Bernarda przeklęta Wola!

La Poncia co za duzo kasy dla Angustiasa!

Bernarda tak.

La Poncia i dla innych całkiem mniej.,

Bernarda już trzy razy to powiedziałaś i nie odpowiedziałam. O wiele mniej: o wiele mniej. Nie przypominaj mi więcej.

(Angustias wchodzi, jej twarz się zmyliła.)

Bernarda Angustias!

Matka Angustiasza.

Bernarda Jak śmiesz pudrować twarz? Jak śmiesz go myć w dniu pogrzebu ojca?

Angustias nie był moim ojcem. Mój zmarł lata temu. Zapomniałeś o nim?

Bernarda zawdzięczasz więcej temu człowiekowi, ojcu swoich sióstr, niż własnemu! Dzięki temu odziedziczyłeś fortunę.,

Angustias to jeszcze zobaczymy!

Bernarda tylko z przyzwoitości! Z szacunku!

Matko Angustias, pozwól mi wyjść.

Bernarda Out! Po tym, jak oczyścisz ten proszek z twarzy! Przebiegły mały hipokryta! Tak jak twoje ciotki! (Energicznie wyciera proszek chusteczką. A teraz wyjdź!

La Poncia Bernarda, nie wtrącaj się tak bardzo!

Bernarda nawet jeśli moja matka jest szalona, mam nienaruszone pięć zmysłów i wiem dokładnie, co robię.

(wchodzą Pozostałe córki.)

Magdalena co się dzieje?,

Bernarda nic się nie dzieje.

Magdaleno (do Angustiasa) jeśli kłócicie się o spadek, to i tak najbogatsi z nas, możecie go sobie wsadzić.

Angustias uważaj na swój wulgarny język!

Bernarda (Waląca się kijem w podłogę) nie myśl, że to da ci władzę nade mną! Dopóki nie wyjdę z tego domu, będę zarządzał Twoim I swoim biznesem!

(słychać głosy i pojawia się Maria Josefa, matka Bernarda, bardzo stara, z włosami i piersiami obłożonymi kwiatami.)

María Josefa Bernarda, gdzie jest mój szal?, Nie potrzebujecie niczego mojego, ani pierścionków, ani mojej czarnej sukni z mory, bo nikt z was nigdy nie będzie żonaty. Ani jednego! Bernarda, daj mi mój naszyjnik z pereł!

Bernarda (do służącej) dlaczego ją tu wpuściłeś?

uciekła mi!

Maria Josefa uciekłam od niej, bo chcę się ożenić, bo chcę poślubić przystojnego młodzieńca z brzegu morza: tu mężczyźni uciekają od kobiet.

Bernarda bądź cicho, Matko!

Maria Josefa Nie, Nie będę cicho., Nie chcę widzieć tych samotnych kobiet, spienionych na ustach do małżeństwa, ich serca obracające się w proch, i chcę wrócić do mojej wioski. Bernarda, chcę, żeby mężczyzna się ożenił i był z nim szczęśliwy!

Bernarda!

Maria Josefa Pozwól mi wyjść, Bernarda!

(sługa przejmuje Maríę Josefę.)

Bernarda Help, all of you!

(wszystkie one pomagają odciągnąć staruszkę.)

María Josefa I want to go! Bernarda! Chcę się ożenić nad brzegiem morza, nad brzegiem morza!

Swift Curtain

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *