najpierw wypróbowali F-104. „Za mało skrzydeł i ciągu” – wspomina Jack Petry, emerytowany pułkownik Sił Powietrznych USA. Kiedy inżynierowie NASA wystrzeliwali rakiety na przylądku Canaveral na Florydzie w latach 60., potrzebowali pilotów, aby latać wystarczająco blisko, aby sfilmować pociski, gdy przyspieszały przez Mach 1 na wysokości 35 000 stóp. Petry był jednym z wybrańców. Preferowanym samolotem pościgowym był McDonnell F-4 Phantom.
„te dwa silniki J79 zrobiły całą różnicę”, mówi Petry. Po Mach 1.,2 nurkowanie zsynchronizowane z odliczaniem startu, „chodził contrail” do przechwycenia, poprawiając prędkość zamykania i aktualizując kontrolę misji, podczas gdy kapsuły kamer zamontowane pod każdym skrzydłem kręciły film z prędkością 900 klatek na sekundę. Pasując do prędkości rakiety Titan przez 90 ekstremalnych sekund, Fantom zasilany przez grzmiące mycie pocisku, a następnie oderwał się, gdy rakieta wzniosła się w kierunku kosmosu. O pokonaniu Tytana II w dwumiejscowym myśliwcu, Petry mówi: „absolutnie piękne. Aby zobaczyć tę masywną rzecz w locie i być z nią w powietrzu – możesz sobie wyobrazić radość.,”
***
przez prawie cztery dekady służby w armii USA Phantom wykonywał każde zadanie bojowe—prawie każdą misję, jaką kiedykolwiek zdefiniowano.
„wszystko, z czym musieliśmy pracować na początku, to błysk w oku klienta” – powiedział James S. McDonnell z Incepcji THE Phantom. W 1954 roku ambitny założyciel McDonnell Aircraft osobiście dostarczył do Pentagonu wstępne szkice na podstawie prośby US Navy o dwusilnikowy myśliwiec przewagi powietrznej., Granatowo-Zielony Podświetlany koncept McDonnella, a także konkurencyjna oferta od Chance-Vought, która unowocześniła F8U Crusader.,>
w rejonie fabryki McDonnell w St.Louis w stanie Missouri, znanej jako advanced design cage—Klatka złożona z trzech biurek i kilku desek kreślarskich podzielonych płytą gipsowo—kartonową zwieńczoną drutem z kurczaka-tylko czterech inżynierów pracowało nad samolotem, który napędzałby lotnictwo marynarki wojennej w przyszłość., Podczas pracy inżynierów Marynarka wyjaśniła swoją koncepcję wyższości w powietrzu: Służba chciała dwumiejscowego myśliwca przechwytującego na dużej wysokości, aby zneutralizować zagrożenie, jakie radzieckie bombowce stwarzały nowej amerykańskiej flocie super-lotniskowców klasy Forrestal. Teraz oznaczony jako F4H-1, projekt wkrótce pochłonął całe zasoby „McAir”, jak firma była znana. W 1962 roku, David Lewis, kierownik programu F-4, został prezesem firmy.
filozofia projektowania McDonnella i marynarki zakładała następną wojnę, nie ostatnią., Tylny kokpit F-4 był tam dla backseater, aby poradzić sobie z tym, co z pewnością będzie dużym obciążeniem informacyjnym. Na jutrzejsze spotkania air-to-air, Artyleria została zastąpiona przez pociski kierowane radarem. Mimo, że nie jest to całkowicie półprzewodnikowe, płatowiec był wypchany najnowocześniejszymi urządzeniami: radarem Westinghouse, kontrolą ognia rakietowego Raytheon, zaawansowanymi systemami nawigacyjnymi i analogowym komputerem z danymi powietrznymi. Sieć czujników pokładowych rozciągała się od nosa do ogona.
na hali fabrycznej zintegrowanie 30 000 części elektronicznych i 14 mil okablowania zapewniło rozwiązującym problemy dopasowanie i bezpieczeństwo pracy., Komponenty policzkowe generują zderzające się ze sobą źródła energii elektromagnetycznej. Napięcie wędrował drut do drutu, powodując szalone usterki: wskaźniki wyświetlały 800 galonów, gdy zbiorniki paliwa były puste. Jak zawiłe usterki mogły się pojawić, zademonstrowano, gdy zdumiewające straty sterowania zostały przypisane do losowego dopasowania między wysokością głosu jednego pilota testowego w mikrofonie zestawu słuchawkowego a szczególnym rezonansem sygnału kontrolującego aktywację autopilota.,
Po tym, jak F-4 wyeliminował F8U-3 w konkurencyjnym locie, George Spangenberg, urzędnik w Navy Bureau of Aeronautics, oświadczył: „era jednomiejscowych myśliwców jest martwa.”Chociaż jego silniki General Electric J79 reklamowały jego przybycie ze śladem dymu widocznym w odległości 25 mil—karta telefoniczna Phantom, która zajęłaby dwie dekady, aby zaprojektować—pierwsze modele produkcyjne f-4 zjechały z linii montażowej McDonnella z funkcją Mach 2 jako standardowym wyposażeniem i 1000-godzinną gwarancją., Dostarczony do kalifornijskiej Naval Air Station Miramar w grudniu 1960 roku jako obrońca floty, zbudowany do przechwytywania wysoko lecących wrogów jądrowych, masowo napędzany, technologicznie zaszczepiony F – 4 wydawał się zwiastować taką samą przerwę od ortodoksji lat 50., jak przemówienie inauguracyjne Johna F. Kennedy ' ego „torch-has-been-passed”.
lotnicy Marynarki Wojennej z początku lat 50.XX wieku wykonywali samoloty odrzutowe. „Nie powiedziałbym, że naprawdę chciałem latać demonem F3H”, mówi Guy Freeborn, emerytowany dowódca Marynarki Wojennej, z niezgrabnego subsonicznego, z którego kiedyś musiał się wyrzucać., „Ale pewnego dnia, tutaj był ten piękny nowy F-4 siedzący tuż obok niego.”Nagle, lotnicy z lotniskowców, tacy jak Freeborn, którzy spędzili dwa loty bojowe w Wietnamie na przednim siedzeniu fantomu, znaleźli się jedynymi właścicielami najgorętszego myśliwca na Ziemi.
nowy jet trochę się przyzwyczaił. Zdobycie F-4 do latania i walki wymagało wysiłku zespołowego: pilota z przodu i oficera przechwytywania radaru (RIO) z tyłu., Etos samotnego myśliwego-zabójcy, nie wspominając o zdolności do samodzielnego smarowania niepewnych lądowań na pokładach miotaczy, sprzyjał silnej kulturze majsterkowania wśród pilotów myśliwców Marynarki Wojennej. Jak przetworzyć pojęcie RIO (aka „facet z tyłu” aka „głos w bagażniku”), który nawet nie był pilotem, patrząc przez ramię?
walka powietrzna w Wietnamie miała wyraźny wpływ na postawy pilotów wobec RIOs. „Bardzo mi się podobało” – mówi John Chesire, który odbył 197 misji bojowych w The Phantom podczas dwóch tur w Wietnamie. „Podzieliliśmy nasze obowiązki, a on trzymał mnie z dala od kłopotów., Idąc do walki, nakład pracy był tak duży, że naprawdę polegałem na facecie za mną.”
latanie do walki bez strzelania żelazkiem to już inna sprawa. „To był największy błąd na F-4”, mówi Chesire. „Kule są tanie i mają tendencję do celowania. Potrzebowałem broni i naprawdę chciałbym ją mieć.”
„wszyscy w RF-4 chcieliby mieć broń w samolocie” – mówi Jack Dailey, emerytowany generał Korpusu Piechoty Morskiej USA i dyrektor National Air and Space Museum w Waszyngtonie.,pierwsza koncepcja McDonnella obejmowała wymienne sekcje nosowe, które umożliwiały łatwe przekształcenie standardowego F-4 W RF-4B, samolot rozpoznawczy wyposażony w aparat fotograficzny. Największym atutem samolotu była jednak szybkość. RF-4Bs latał samotnie i nieuzbrojony głęboko w nieprzyjazną przestrzeń powietrzną. „Prędkość to życie” – mówili Piloci fantomów.
na przednim siedzeniu fotoodtwarzacza Phantom Korpusu Piechoty Morskiej podczas ponad 250 misji, Dailey miał za zadanie wspierać Marines na ziemi za pomocą filmów i zdjęć w podczerwieni., „Staraliśmy się śledzić ruch Viet Cong schodząc szlakiem Ho Chi Minh”, mówi. „Często przenosili swoje ciężarówki w nocy. Możemy polecieć wzdłuż drogi i pop kasety flash i złapać je na otwartej przestrzeni.”
piloci recce w RF-4s mieli dobry powód, aby życzyć sobie pistoletu: ogniskowa obiektywu aparatu RF-4 i wymagane pokrycie zdjęć narzucały reżim lotu, który nie obejmował akcji wymijających. „Do celów fotograficznych chcieli, żebyś leciał prosto i poziomo na wysokości około 5000 stóp”, mówi Dailey., Przewidywalny tor lotu i brak broni obronnej przyciągały nieprzyjacielskie kalibry od artylerii przeciwlotniczej do Broni Strzeleckiej. „Każdego dnia nas obijano” – mówi Dailey. Często siły lądowe po prostu używały ognia zaporowego—duże grupy strzelały jednocześnie w niebo karabinami i innymi broniami bocznymi. Widmo Dailey ' a zostało przybite dziewięć razy. Pocisk z karabinu raz przebił kokpit, znikając. Innym razem wylądował z tak dużym uszkodzeniem silnika ” widać było światło świecące przez.,”
lotnicy Marynarki zostali niegrzecznie zainicjowani w idiosynkrazję F-4: gdy samolot i pokład rozeszły się, nos Fantoma początkowo podniósł się powoli. A przy odrobinie prędkości nos może obracać się do pozycji zbliżonej do stall, jeśli nie jest kontrolowany. „Zrobiło się całkiem dziko” – mówi Chesire. „Oglądanie startu nowych facetów było zawsze zabawne.”