sto trzydzieści lat temu, 27 lipca 1890 roku, Vincent van Gogh doznał rany postrzałowej brzucha. Zmarł w swoim łóżku dwa dni później, w małym francuskim miasteczku Auvers-sur-Oise. Do dnia dzisiejszego śmierć artysty została okrzyknięta samobójstwem. Ale od tego mrocznego dnia w historii sztuki, zarówno uczeni, jak i entuzjaści sztuki spekulowali na temat sekwencji wydarzeń z 27 lipca, które doprowadziły do fatalnego wystrzału., Teraz, dzięki zaskakującym odkryciom francuskiego badacza, możemy lepiej zrozumieć, jak Vincent van Gogh spędził ostatnie godziny swojego życia.
badacz Wouter van der Veen, dyrektor Instytutu Van Gogha, odkrył dokładne miejsce, w którym van Gogh stworzył swój ostatni obraz, korzenie drzewa (1890). Nawet Muzeum Van Gogha w Amsterdamie uznało to odkrycie za prawdziwe., Dzięki temu istotnemu elementowi układanki eksperci mogą lepiej przypuszczać, że Van Gogh spędził cały dzień na malowaniu, pracując nad serią korzeni drzew wzdłuż pobocza drogi.
według badań Van der Veena korzenie drzew zostały namalowane na Rue Daubigny, głównej drodze prowadzącej przez Auvers-sur-Oise (miasto położone 20 mil na północ od Paryża). Zarówno turyści, jak i znawcy sztuki mogą z łatwością odwiedzić splątane, sękate korzenie drzew i pnie, które znajdują się obecnie przy drodze., W rzeczywistości lokalizacja Van der Veena znajduje się zaledwie 500 stóp od zajazdu Ravoux, w którym van Gogh spędził ostatnie dwa miesiące swojego życia i gdzie ostatecznie położył się na śmierć.
od ponad wieku trwa debata o tym, który obraz był ostatnim dziełem van Gogha, głównie ze względu na fakt, że artysta rzadko, jeśli w ogóle, datował swoje dzieło. Niektórzy twierdzą, że nie były to korzenie drzew, ale raczej pole pszenicy z krukami(1890). Przekonanie to poparte jest z dwóch głównych powodów: w biograficznym filmie Vincente Minnelli żądza życia (1956) Kirk Douglas (który gra Van Gogha) można zobaczyć obraz, który działa, gdy szaleje, tuż przed samobójstwem., Drugim powodem jest to, że Wheatfield z krukami to nawiedzający, złowieszczy obraz, który ładnie pasuje jako poetycki rodzaj listu pożegnalnego, tuż przed tym, jak artysta odebrał sobie życie.
ale po publikacji Van Gogh: the Life by Gregory White Smith and Steven Naifeh—udanej i dobrze zbadanej biografii holenderskiego artysty—wysuwano argument, że Van Gogh nie zabił się, ale raczej został zastrzelony przez niesfornych lokalnych nastolatków po pijackiej kłótni. Badania Van der Veena dodają nieco większej wagi do argumentacji Gregory 'ego White' a Smitha i Stevena Naifeha w ich książce., Muzeum Van Gogha twierdzi jednak, że śmierć nastąpiła bez wątpienia przez samobójstwo. „Van Gogh próbował popełnić samobójstwo, ponieważ przytłaczające dowody świadczą o tym, że już od swojej decyzji o zamknięciu się w azylu w 1889 roku, van Tilborgh próbował popełnić samobójstwo” – mówi Louis van Tilborgh, starszy Konserwator Muzeum Van Gogha w Amsterdamie.
do tej pory Muzeum Van Gogha nie planuje zachować korzeni drzew odkrytych w Auvers-sur-Oise.